Lektury obowiązkowe: bez przymusu

Czytelnictwo? Być może zniknie bez śladu. Póki istnieje, ślad zostawia. Bezcenny. Czy świat przeżyje bez czytających ludzi? Z pewnością. Są książki, w których da się o tym poczytać.

Ktoś nam każe czytać i o tym nie wiemy

Decyduje również, co czytamy. Nie robi tego zły belfer z trzcinką w ręku z dawnych czasów, choć nowi rządowi szefowie od edukacji być może spróbują wrócić do tych czasów. Może nawet wspomoże ich cenzura. O wiele sprytniej i skuteczniej robią to jednak rozmaite Cambridge Analityca. Działanie na rzecz rozumu zawsze potrzebowało mecenasów. Rynek ich nie zastąpi. Ty możesz. Zostań mecenasem.
Wesprzyj nas

Lektury obowiązkowe: bez przymusu

Budrewicz z Feliksem polecają, co przeczytać

– Ponieważ w Polsce jest niskie czytelnictwo, więc nawet psa uczę czytać, żeby trochę podnieść te wskaźniki, żebyśmy czytali chociaż tyle, co Czesi – mówi w „Minucie surówki” Leszek Budrewicz, oczywiście w piżamie. Tym razem z psem Feliksem zachęca do przeczytania:

Budrewicz: – Znakomita książka profesora Grzegorza Ziółkowskiego „Okrutny teatr samospaleń”. Niby wiedziałem, ale z tej książki dowiedziałem się, że poza Czechami, chyba w Polsce najwięcej osób w różnych, bardzo szczytnych celach dokonało samospalenia na znak protestu lub żeby zwrócić na coś uwagę. Okazuje się, że podobnie jak głodówka protestacyjna, samospalenie jest dosyć świeżym historycznie sposobem walki czy manifestacji poglądów. Książka wstrząsająca, poruszająca, mówiąca o Piotrze Szczęsnym, Janie Palachu, Romasie Kalancie i wszystkich tych, którzy zdecydowali się na tak duży akt desperacji, żeby coś dla nich ważnego powiedzieć światu.


Leszek Budrewicz: – „Starszy Pan B” Dariusza Michalskiego to powieść o Jeremim Przyborze. Nie wiem, czy nie było to jakąś legendą, że kiedyś jak miano zdjąć Kabaret Starszych Panów z telewizji TVP (czarno – białej, jedyny program wtedy istniał), to z Górnego Śląska było najwięcej telefonów, żeby Kabaret Starszych Panów został. Był to – dziś aż trudno w to uwierzyć – rodzaj niezrozumiałej, masowej fascynacji teatrem absurdu. To się do dzisiaj z przyjemnością ogląda, ale prawdopodobnie nie bardzo można by do niego wrócić. Kabaret Starszych Panów – co tu dużo mówić – wymiatał ulice, trochę jak Wesoła Lwowska Fala przed wojną…

(…) W ramach szerzenia czytelnictwa polecamy też z Feliksem najnowszy numer kwartalnika „Kultura i społeczeństwo”, który mówi nie tylko o tych wojnach, co były, ale bardzo rzeczowo o tych wojnach, co są (Syria, Ukraina). Ale są też tutaj bardzo ciekawe analizy, jak może wyglądać następna wojna…

„Minuta surówki” –to wideofelieton Leszka Budrewicza, wrocławskiego publicysty i komentatora, działacza opozycji w czasach PRL, jednego z założycieli Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu, współorganizatora ruchu „Wolność i Pokój” .

Zdjęcia i montaż: Paweł Wrabec

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednie lektury obowiązkowe

Globalna Ukraina

„Globalna Ukraina” to intrygujący i przewrotny tytuł najnowszej książki Kazimierza Wóycickiego. Książką ukazuje, jak kraj

Czytaj »

Czytamy w internecie

Według Google Trends - raczej nagłówki i tytuły poszukiwanych filmów. Zestawienie częstości wyszukiwania słów: "gazeta", "tv", "Google" oraz "YouTube"...

Wspieraj obywatelski projekt medialny

Przynajmniej próbujemy...
Wesprzyj nas