Notatki Profesora Marcina Króla

Kryzys nowoczesności. Państwo. Spokój. Pomoc wzajemna – notatki prof. Marcina Króla


Na początku pandemii powszechnienie sądzono, że rola państwa będzie bardzo duża. Przewidywano wzmocnienie państw narodowych. Po pół roku okazało się, że państwo przegrywa w walce z pandemią

Nie będę pastwił się nad zachowaniem polskich władz, które robiły wszystko, tylko nie zajmowały się koronowirusem, a co najwyżej wydawały mu polecenia – polecenia, jak widzimy, nieskuteczne. Ciekawe jest jednak, jak bardzo zawiodły praktycznie wszystkie państwa, czyli władze odgórne.

Okazuje się – i będzie to miało wielki wpływ na przyszłość – że władza państwowa jest bezradna wobec nieszczęścia. Co więcej, zostawia nas z nim samych. Owszem organizuje, zakazuje, nakazuje, ale bez wyraźnych rezultatów. Skłoni to nas w przyszłości do uwag na temat sensu istnienia państwa w obecnej postaci.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Kryzys nowoczesności. Samotność, niewiedza, bezradność – notatki prof. Marcina Króla


Państwo przede wszystkim straszyło ludzi i ich napuszczało na siebie. Nie bezpośrednio, ale w rezultacie sprzecznych informacji i sprzecznych decyzji. Celował w tym Trump, ale rządzący Polacy też byli i są nieźli. Tylko samorządy i władze lokalne wiele pomagają, ale ich możliwości są bardzo ograniczone.

Nic więc dziwnego, że obywatele już nie chcą słuchać państwa. To nie jest rozbisurmanienie i nienoszenie maseczek, ale powszechny bunt przeciwko rozporządzeniom całkowicie, jak widzimy, nieskutecznym. Państwo przegrało.


Pozostaje nam zachować spokój i czekać na rozwój wypadków. Tylko spokój może nas uratować. Przestańmy słuchać państwa, przestańmy przejmować się coraz bardziej dramatycznymi doniesieniami. I tak wszystko się wali. I tylko władza, zajęta sama sobą, o tym nie wie. A przede wszystkim pomagajmy sobie nawzajem, gdyż ktoś musi tę funkcję państwa wypełnić.

Jest tu olbrzymie pole do popisu. Przede wszystkim pomagajmy chociaż jednemu bliźniemu. Pomagajmy sobie samym. I pamiętajmy, że w nadchodzi czas zimowy i dziesiątki tysięcy ludzi nie mają gdzie mieszkać, co jeść i władze państwowe się nimi nie zajmą. Pomagajmy uczyć cudze dzieci, pomagajmy pomagać sobie. Cóż ja mogę Państwu więcej napisać w ten czas okropny? Promyk nadziei w pomocy wzajemnej – na tyle musi nas być stać. Mnie na nic więcej już nie stać.

fot. pikist.com

O autorze

Fot. Wikipedia

Archiwum (prawie) codziennych notatek prof. Króla z przerwanego jego śmiercią cyklu…