Społeczne protesty: relacje, zapowiedzi, oceny

Protesty od wewnątrz - to ważne, by ich uczestnicy, osoby organizujące, znające "kuchnię", wyzwania i zagrożenia, miały szansę mówić własnym głosem.

Buduj z nami media

O demokrację trzeba dziś walczyć nie tylko na ulicach. Ważny jest obywatelski głos i opinia publiczna. Którą słyszą i z którą muszą się liczyć politycy. Nie tylko rządzący - również ci, którzy w opozycji pretendują do miana naszych przedstawicieli. "Dorosła polityka" lub polityka "zawodowa" to często PR, pustosłowie lub zwykłe kłamstwa. Media są niezbędnym składnikiem obywatelskiego społeczeństwa. Bez nich nasze wysiłki są często daremne. Jeśli chcesz wspierać demokratyczny projekt w Polsce, masz szansę zrobić to również tu.
Wesprzyj nas

Społeczne protesty: relacje, zapowiedzi, oceny

Obywatele RP do Rafała Trzaskowskiego: Teraz działanie należy do Pana

Stawaliśmy przez ostatnie lata naprzeciw faszystom i nacjonalistom sprzeciwiając się brunatnieniu polskich ulic. Wyzywani, niejednokrotnie bici, usuwani z ulic przez policję. Stawaliśmy za to przed sądami. Teraz działanie należy do Pana i urzędników z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa – piszą Obywatele RP do prezydenta Warszawy

Swój list prezydentowi Trzaskowskiemu Obywatele RP wręczyli w poniedziałek 26 marca. Dotyczy on wydarzeń związanych 77. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia, jak co roku, narodowcy organizują Marsz Powstania Warszawskiego. Mają wyruszyć z Ronda Dmowskiego, a zakończyć marsz na Placu Krasińskich.
 

Szanowny Panie Prezydencie,

Za kilka dni 1 sierpnia. Nie trzeba nikomu przypominać, jaka to rocznica. Jak ważna dla mieszkańców Warszawy i dla każdego Polaka.

Wie Pan niewątpliwie równie dobrze jak my, że tego dnia przez ulice Warszawy kolejny raz przemaszerują polscy faszyści, by zakończyć swój pochód na placu Krasińskich, tym placu, w tym właśnie miejscu. Znów na ulicach stolicy i przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego załopocą faszystowskie falangi i celtyckie krzyże, znów usłyszymy nienawiść wywrzaskiwaną w stronę każdego, kto się z nimi nie utożsamia.

To wstyd dla Warszawy, jej mieszkańców, Polski, Polek i Polaków.

11 listopada 2020 roku w Warszawie widzieliśmy kolejny raz, czym kończy się tolerancja wobec środowisk faszystowskich. Widzieliśmy jak traktują nasze miasto.

Panie Prezydencie, najwyższa pora na spełnienie wyborczych obietnic – obiecywał Pan „super twarde decyzje w tej sprawie”. To Pan może sprawić, że miejsca takie jak plac Krasińskich, ponownie staną się 1 sierpnia miejscami pamięci i zadumy nad historią, a nie naszym narodowym wstydem.



Wzywamy Pana i podległych Panu urzędników do podjęcia skutecznych działań mających na celu odzyskanie takich miejsc z rąk faszystów.

My – obywatelki i obywatele zrobiliśmy do tej pory wszystko, co było w naszej mocy. Problem faszyzmu w polskiej rzeczywistości publicznej przestał być tematem tabu. Można już sprawy nazywać po imieniu. Stało się tak również dzięki odważnej postawie „kobiet z mostu”.

Stawaliśmy przez ostatnie lata naprzeciw faszystom i nacjonalistom sprzeciwiając się brunatnieniu polskich ulic. Wyzywani, niejednokrotnie bici, usuwani z ulic przez policję. Stawaliśmy za to przed sądami.

Teraz działanie należy do Pana i urzędników z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa. Mamy prawo żądać od Pana natychmiastowego podjęcia zdecydowanych działań. To również nasze miasto, stolica naszej ojczyzny. Nie chcemy na jej ulicach faszystów.

Obywatele RP

fot. Johnbob & Sophie Press

O autorze

Poprzednio o protestach

Rozumiesz coś z tego?

Porównaj dane z Google Trends - częstość wyszukiwania haseł "Aborcja", "Kościół", "Religia" i "Dieta". Różnice między kościołem i religią są zrozumiałe, ale dla osób uczestniczących w protestach kobiet protestów ten wykres jest kolejną "chwilą prawdy".

Bojkot Orlenu?

Byłby zasłużony, to jasne. Zwłaszcza po przejęciu przez Orlen niezależnych dotąd mediów. Wraz z nimi Orlen kupił bazę danych czytelników i użytkowników mediów. Prezent dla PiS i propagandy z wykorzystaniem możliwości Internetu. Tyle, że bojkot konsumencki rzadko bywa skuteczny na świecie - w Polsce nigdy. Wystarczyłoby jednak, gdyby co 10 z 10 milionów wyborców opozycji zechciał co miesiąc przekazać równowartość litra benzyny, a stworzylibyśmy fundusz, który odwróciłby szanse w naszej walce. Jedna taka wpłata w roku - bylibyśmy w innej rzeczywistości.
Wesprzyj nas