Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Widziane z wnętrza sądowej sali prawo przestaje być abstrakcją. Kiedy służy obronie praw jednostki, staje się potrzebne jak powietrze do oddychania. Wiele jeszcze trzeba zrobić, by prawo stało się takim fundamentem ustroju, który potrafi podtrzymać demokrację. Będzie tak wówczas, gdy każda i każdy z nas będzie mógł przed sądem dochodzić nie tylko praw "politycznych", ale również "zwykłych" - w szkole, w szpitalu, w urzędzie.

Media są ważne

Nie ma "nielegalnych demonstracji". Nie ma "przepychanek z policją". Tych i wielu innych rzeczy nie wiedzą dzisiejsze media. Pomóż nam budować takie, z których opinia kształtuje "kulturę prawną". Niech się dzięki nim znajdzie odważny sędzia - obok tych bohatersko orzekających w sprawach politycznych - który zdecyduje o adopcji przez parę jednopłciową. Niech się znajdzie taki, który uzna, że ustrój polskiej szkoły skrajnie narusza konstytucyjną wolność zarówno nauczania jak indywidualnego rozwoju. Niech normą stanie się finansowa odpowiedzialność państwa za naruszenia prawa do zdrowia przez zatrute powietrze, do ochrony zdrowia przez zrujnowane szpitale. Media kształtują kulturę prawną. O ile same ją mają.
Wesprzyj nas

Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej policjanta został uniewinniony

na sole leży młotek sędziego

W piątek 9 kwietnia przed Sądem Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok uniewinniający Andrzeja Morawskiego z zarzutu naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Orzekał sędzia Krzysztof Chmielewski. Oskarżonego broniły mecenas Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska i aplikant Julia Gerlich

Andrzej Morawski został zatrzymany po kontrdemonstracji 1 maja 2019 roku, towarzyszącej antyunijnemu marszowi partii Konfederacja i oskarżony o to, że jakoby naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza policji, w ten sposób, że „uderzył głową w tułów na wysokości klatki piersiowej, co spowodowało upadek (…) funkcjonariusza policji, a następnie chwycił (…) za mundur i szarpał”. Świadkowie zaprzeczyli temu i sąd uznał ich zeznania za wiarygodne. Wyrok jest prawomocny.

Wraz z Andrzejem Morawskim zatrzymane były tego dnia dwie inne osoby, w tym jedna nieletnia, z którymi nie mieliśmy później kontaktu. Bylibyśmy wdzięczni za informację o ich dalszych losach.

fot. Pixabay

O autorze

Poprzednio w Wokandzie

Prawo w internecie

Dane Google Trends - częstość wyszukiwania haseł o sądach odpowiada najwyraźniej wyłącznie użytkowym potrzebom. Im "bliżej ludzi", tym zainteresowanie większe...

Wspieraj obywatelskie media

Od mediów zależy poziom kultury prawnej społeczeństwa, ale także wśród sędziów.
Wesprzyj nas