Wiadomości z pierwszej ręki i drugiej nogi. Tymczasem w państwie PiS

Koronawirus przykrył wszystkie tematy łącznie z kampanią prezydencką, „odwołaniem” Kurskiego z TVP i przyklejeniem go od spodu, a tymczasem w państwie PiS…


Odznaczony przez prezydenta Dudę brązowym Krzyżem Zasługi prezydent Sieradza (z poparcia PiS) potrącił swym wypasionym autem 79-letnią kobietę i uciekł z miejsca wypadku. Sprawa by przycichła, ale zdarzenie nagłośniły media. Na kamerach z monitoringu wyraźnie widać jak terenowe auto przewraca starszą kobietę i odjeżdża. Prezydent, który jest absolwentem Wojskowej Akademii Medycznej bagatelizował temat i twierdził, że staruszka sama się przewróciła na widok jego auta, bo pewnie w życiu nie widziała czegoś tak pięknego. Sąd nie uwierzył w te tłumaczenia i skazał prezydenta na osiem miechów odsiadki, ale w zawieszeniu na dwa lata plus 10 tys. odszkodowania dla kobiety i koszty sądowe.

Warto wspomnieć, że miejscowa policja oceniła początkowo potrącenie kobiety na mandat w wysokości 300 zł. Aż dziw bierze, że mandat nie był dla kobiety za podrapanie auta. Gdy sądy i media zawłaszczy PiS, to gdy poseł partii rządzącej zabije autem feministkę na pasach, to pewnie dadzą mu pouczenie i dyplom uznania.

Przerwany podryw

Radny PiS z Wyszkowa Krzysztof S. podrywał małoletnich chłopców wysyłając im zdjęcia swojego penisa. Fotki genitaliów działacza Prawa i Sprawiedliwości opatrzone były sprośnymi tekstami. Takie miłe prezenty otrzymało od niego kilkuset chłopców wieku 12-13 lat. Gdy sprawa wyszła na jaw PiS wyrzucił go ze swoich szeregów, a jego konto na FB, na którym miał fotografie z Krystyną Pawłowicz i w koszulce Duda 2020 zniknęło. Jak nazwać system, w którym do władzy dochodzą tacy patrioci jak radny Krzysztof S.? Fiutokracja.

Król wazeliny

Dawny satyryk i błyskotliwy kabareciarz, dziś apologeta i cmokier władzy Marcin Wolski opublikował poddańczy wiersz o Andrzeju Dudzie na nieczynnym peronie w Końskich. Środowisko poetyckie uznało, że wiersz młodej Wisławy Szymborskiej o Stalinie był jednak lepszy.

Master of copy

Skąd oni ich biorą? Jak nie pirat drogowy, to zboczeniec albo plagiator. Portal OKO.press ujawnił, że ekspert prawny PIS usprawiedliwiający łamanie konstytucji przez władzę – dr Jarosław Szymanek z Uniwersytetu Warszawskiego to plagiator. W średniowieczu rycerze posługiwali się kopiami i z tej tradycji czepią pewnie nowe elity PiS. W swojej pracy naukowej Kaczy Ekspert wykorzystał obszerne fragmenty własnej magistrantki. Komisja Dyscyplinarna UW przyblokowała mu przyznanie profesury. Spoko. Duda wygra wybory, to się profesurę przyklepie. Nawet na pracę skopiowaną z etykiety dżemu czy Wikipedii.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »