Wóycicki o polityce, wyborach i rozsądku

Jedni mówią, że nie pójdą zagłosować w drugiej turze, bo nie podoba im się Hołownia, albo nie podoba im się Trzaskowski, albo że te wybory mają poważny mankament prawny. To jest brak rozsądku, bo to jest polityka – mówi Kaziemierz Wóycicki w najnowszym odcinku „Trochę ze Wschodu, trochę z Zachodu”

Wybory 28 czerwca mają kolosalną wagę, ponieważ będziemy wybierali nie pomiędzy jednym z wielu kandydatów, ale między demokracją, a czymś, co demokracją już przestaje być – uważa Wóycicki.


W cyklu „Trochę ze Wschodu, trochę z Zachodu” Kazimierz Wóycicki pokazuje polskie sprawy z perspektywy naszego miejsca na mapie – pomiędzy politycznym Wschodem i Zachodem.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »