1. Tegoroczna gala Oskarów wypadła skromnie jak ceremonia w domu kultury w Suwałkach, albo w ośrodku uchodźców na Lampedusie. I bardzo dobrze. Blichtr schowano do kieszeni, a przepych do karetki. Wygrały filmy wartościowe, a nie te mizdrzące się do widza. Jak tak dalej pójdzie, to za rok portale plotkarskie przerzucą się na pisanie o globalnym ociepleniu.
2. Skromność i odchudzanie stają się modne nie tylko w świecie filmu. Następca tronu książę Karol zapowiedział, że zredukuje monarchię i obniży koszty. Planuje odcięcie rodziny królewskiej od pieniędzy. To odwrotnie niż w Polsce. Nasza rodzina królewska, czyli Obajtek, Prezes Jaro, dwór Pinokia, ciągle z nieograniczonym dostępem do żłobu.
3. Parada blagierów trwa. TVP Info podała magiczną wieść, że Polacy wychodzą z pandemii z lepszymi wynagrodzeniami i oszczędnościami. Te wnioski to pewnie wysnuli po zajrzeniu do torebki Holeckiej.
4. W świecie absurdu ciągły ruch. Prokuratura prowadzi osiem postępowań w sprawie składania kwiatów pod pomnikiem smoleńskim na placu Piłsudskiego w Warszawie. Od trzech lat aktywiści społeczni 10 każdego miesiąca składają tam kwiaty z napisem „pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który mimo złych warunków pogodowych nakazał pilotom lądowanie w Smoleńsku”. Władzy te napisy się nie podobają i wojsko je usuwa.
Okazuje się, że plac w centrum Warszawy to „teren wojskowy”, a składanie tam kwiatów jest jak taniec na poligonie. Nikt nie wie, jak ta wojna kwiatowa się zakończy, ale ktoś kto jest właścicielem budki z kwiatami w tej okolicy jest już milionerem i pewnie liczy kasę na Zanzibarze. Stawiam na Banasia albo Rydzyka.
5. Na świecie zachodzą procesy cywilizacyjne, społeczne i kulturowe, w Polsce toczą się głównie procesy sądowe. Prokuratura bada czy słowa papieża Franciszka nie obraziły uczuć religijnych Polaków. Jeśli sprawę nadzoruje magister Ziobro, to afera może zakończyć się wysłaniem listu gończego za papieżem i widowiskowym aresztowaniem w Watykanie.
6. Zatrzymanie papieża Franciszka jest realne, bo powoli do jego roli przygotowuje się redaktor Karnowski z tygodnika Sieci. Oświadczył on, że każdy kto przyczyni się do upadku rządu prawicy w Polsce będzie miał ciężki grzech na sumieniu. Są zdania, że Karnowskiemu będzie lepiej w białej piusce niż Franciszkowi.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.