Ostatni sondaż Kantara wzbudza niemałe emocje. Raczej propagandowo-manipulacyjne niż rzeczywiste. Nie uwzględnia mianowicie d’Hondta, tak jak by go nie było. A on jest
Wyniki sondażu przeliczone moją maszynką (uwzględniającą rozkład na poszczególne okręgi – założenia dość grube, ale bardziej według mnie realne niż grube liczenie gołych procentów) daje następujący rozkład mandatów:
PiS – 179
KO – 152
PL2050 – 77
Konfederacja – 44
Lewica – 8
Założenia tak, czy siak są dość grube i słabo weryfikowalne, ale widać, że rozkłady mandatów mogą być lekko różne w zależności od rozkładów w okręgach – to jest jasne.
Pawła Kasprzaka szacunki (opozycja:PiS+Konfederacja) 244:216 pokazują o siedem mandatów dla opozycji więcej niż moje: 237:223
W moich szacunkach przewaga opozycji robi się bardzo niewielka (7 mandatów), co w realnym życiu może doprowadzić do katastrofy wyborczej.
Z tego sondażu trudno według mnie wyciągać wnioski dotyczące „jednej listy” – nie wiadomo chyba co z Lewicą – czy w jednym bloku, czy oddzielnie, czy w ogóle schowana.
Te „brakujące” 7 pkt procentowych są wszak ważące. No i tak z sondażu robi się mierne narzędzie propagandowe – a efekt propagandy zależy od tego, czym się manipuluje… (jaki tytuł ma materiał). No i dupa…
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rzeczywistość wciąż inna niż komfortowe oczekiwanie
I jeszcze jedna symulacja. W sondażu wynik Lewicy jest na granicy progu.
Przy lekkim zaburzeniu – Lewica pod progiem, wynik mojej maszynki jest następujący:
KO – 155
PL2050 – 79
PiS – 181
Konfederacja – 45
Stosunek opozycja do Pis+Konfederacja: 234:226
Przewaga JEDYNIE cztery głosy. To jest bardzo niebezpieczna gra.
Obawiam się jednak, że te wszystkie nasze dywagacje trafiają kompletnie w próżnię i jedziemy prostą drogą w przepaść.
2 thoughts on “Obawiam się, że jedziemy prostą drogą w przepaść”
W tej chwili nie aż tak bardzo przejmowaalbym się sondażami, choć doceniam troskę wypowiedzianą w tym komenatrzu.
Sondażami przejmują się podobno politycy. Gdyby mieli zdolność myśleć poważnie, to umiejąc liczyć wiedzieliby równie dobrze jak by, jak skończą się ich zabawy w 2019 roku. Tego zaprzepaszczonego miliona głosów nie wybaczę im łatwo. Ja się przejmuję ich arogancką beztroską.