Nie chce się wierzyć, że mogą być aż tak głupi. Porażka prokuratury, na razie, jest całkowita. Ani jednego aresztu, pan Ryszard Krauze tryumfuje poprzez obszerne wyjaśnienia i ironiczne komentarze
Sąd nie dał sobie wcisnąć kitu, bo przecież było mnóstwo spraw z art. 296 kk, jest orzecznictwo. Ważne w tej sprawie jest jeszcze tylko to, jak zareaguje na odwołanie prawników Romana Giertycha od kretyńsko rozdętych środków zapobiegawczych. Jeżeli to miała być próba przykrycia klęski państwa PiS w walce z epidemią, to bardzo marna.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Lista celów Komitetu
Nawet pan Jurasz w Onecie zauważył, aluzyjnie oczywiście, możliwość przyspieszonych wyborów. Najgorsze jest to, że tych wyborów po prostu nie może być. Opozycji nie ma. Rafał Trzaskowski, ogłaszając „Wspólną Polskę”, upadłą w chwili powstania i nie mającą politycznego sensu, popłakuje, że władza nie rozmawia, nie konsultuje. Grzegorz Schetyna skacze z radości, bo wydaje mu się, że wygrał, że taktyka biernego wyczekiwania na upadek PiS teraz da owoce. Nota bene uważam Schetynę za człowieka, który zniszczył największe ugrupowanie opozycji demokratycznej.
Ta cała zadyma pomija stan państwa. To, że ono może się zawalić, strony sporu mają w dupie. Wiele wskazuje, że czeka nas nasilające się „ensauvagement”, jak to ładnie ujął francuski MSW.
Uważajcie, bo mogą we wtorek mocno ukąsić. PiS, przyciśnięty do muru, staje się groźniejszy.
fot. needpix.com