Po wywiadzie Putina (upublicznionym w tym momencie nieprzypadkowo) wiemy trochę więcej o stosunku Rosji do wydarzeń białoruskich. Moskwa uznała, że najlepszym wyjściem będzie utrzymanie sprawdzonego człowieka, czyli Łukaszenki, u władzy
Dyktator, jak tylko poczuł, że ziemia pali mu się pod nogami, zwrócił się z oficjalną prośbą do Putina o pomoc w „trzymaniu porządku w kraju”. Uzgodniono, że strona rosyjska przygotuje rezerwowe oddziały policyjne, które w razie konieczności zostaną skierowane na Białoruś.
Nie wiemy, co Łukaszenka obiecał w zamian za tę pomoc? Niewątpliwie wykorzystał rosyjskie deklaracje dla konsolidacji własnego aparatu represji. To pokazuje jaki jest stosunek Łukaszenki do białoruskiej państwowości oraz do Wielkiego Brata.
- Leszek Szerepka w latach 2011 – 2015 był ambasadorem RP na Białorusi