Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

List otwarty Rafała Szymczaka do Mariusza Kamińskiego


Chcę Ci tylko przypomnieć, że żadna władza nie jest wieczna, a tacy gówniarze jakimi byliśmy 30 lat temu, potrafią obalać rządy

Drogi Mariuszu,

dokładnie 33 lata temu staliśmy na dachach sąsiednich przystanków autobusowych trzymając transparenty z treściami niemile widzianymi przez ówczesną władzę. Nie mieliśmy niebezpiecznych narzędzi, ani nie zachowywaliśmy się agresywnie, ale przysłano po nas antyterrorystów.

Nie był to jedyny raz, gdy mieliśmy wspólnie do czynienia zbrojnym ramieniem władzy. Pałowało nas ZOMO, a ubecy wyciągali z tłumu. Byliśmy inwigilowani. Na komendach próbowano nas zastraszać. Po demonstracjach Milicja nie informowała, kto jest zatrzymany. Miałeś tyle lat, ile młodzi ludzie bici wczoraj przez jawnych i tajnych funkcjonariuszy na Krakowskim Przedmieściu. Funkcjonariuszy, za których działania ponosisz pełną odpowiedzialność.

Wiem co powiesz – zostało złamane prawo. Przypomnę Ci, że Twoi funkcjonariusze chcą ukarania na podstawie przepisów, które brzmią tak samo, jak 40 lat temu. Łamaliśmy je z pełną świadomością konsekwencji, które możemy ponieść. Proszę nie mów, że o karze decyduje niezawisły sąd, skoro jednocześnie twierdzisz, że sędziowie są cały czas komunistyczni.

Nie będę pisał, że nie podam Ci ręki, bo pewnie i tak się nie spotkamy. Nie zapytam, czy możesz patrzeć w lustro, bo szefowie policji w dyktaturach raczej nie mieli z tym problemu. Chcę Ci tylko przypomnieć, że żadna władza nie jest wieczna, a tacy gówniarze, jakimi byliśmy 30 lat temu, potrafią obalać rządy. I obawiam się, że tym razem zostaniesz potraktowany tak, jak chciałeś, żeby potraktować Kiszczaka.

Łączę należne wyrazy,

Rafał

O autorze

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas