Przeglądam sobie przy kawce z moim psem, wiadomości z kraju i zagranicy. Wszędzie trwa wyborczy Festiwal Obietnic oraz polityczna szarpanina nie warta wzmianek. Szukam czegoś pozytywnego i wreszcie trafiam
Człowiek, dzięki któremu wielu ludzi przestało chodzić do Kościoła, został odznaczony. Współczesny autor średniowiecznych porad życiowych, arcybiskup Marek Jędraszewski obchodzi swój złoty jubileusz kapłaństwa. Z tej okazji Andrzej Duda wręczył jubilatowi krzyż komandorski.
Przypomnijmy, że biskup Jędraszewski to podopieczny słynnego biskupa Paetza, który został odsunięty od bożych posług przez samego papieża za aktywne molestowanie młodych kleryków. Biskup Paetz miał taki krotochwilny zwyczaj, że wręczał ładnym, młodym klerykom majtki z napisem AMOR. Czytając od tyłu wychodzi „Roma”, czyli Rzym. Młody kleryk, który oddał jurne czułości biskupowi i zasłużył się pod kołdrą, miał szansę na atrakcyjny staż w Watykanie. Czerwone majtki z miłosnym napisem były więc czymś w rodzaju uroczej nominacji.
Czy biskup Jędraszewski (protegowany Paetza) otrzymał swego czasu słodkie ciasteczko z dziurką, czyli majtki z napisem AMOR? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że jest on autorem słynnego określenia „tęczowa zaraza”, którym określał środowiska LGBT. Złoty jubilat znany jest jako naczelny hejter polskiego Episkopatu i wytrwały pogromca feministek oraz LGBT. Jedyny język jakim od lat przemawia, to język miłości do PiS.
To właśnie dzięki postawie biskupa Jędraszewskiego wiele osób odeszło od Kościoła i aż dziw, że z okazji jubileuszu nie otrzymał jakiejś nagrody z rąk stowarzyszeń ateistycznych.
Czytam, że prezydent Duda, co prawda wręczył order biskupowi, ale niespecjalnie się z tym afiszował. Nic w tym dziwnego, bo Endrju liczy na jakieś dobre, światowe posady po zakończeniu roboty w pałacu prezydenckim, a wręczanie medali Jędraszewskiemu to dla Zachodu coś w stylu, gdyby Presidą odznaczył producenta szubienic dla feministek.
Być może wśród poznańskiego kleru zachowały się jeszcze jakieś czerwone majtki, którymi tak hojnie obdarzał młodych księży biskup Paetz? Mogłyby być nie tylko symbolem jubileuszu kawalera orderu prezydenta, ale także ozdobą jakiejś dyskoteki dla gejów o nazwie np. Tęczowa Przystań?
Polski kler reprezentuje jednak zakłamanie do kwadratu i zdecydowanie przebija nawet polityków tego kalibru kłamstwa i bajek, co pan premier.
