Czy Sejm będzie strażnikiem prawa, czy przechowalnią dla łobuzów ukrywających się za immunitetem?
Łukasz Mejza znajdzie się jednak w Sejmie. Niby nie ma to znaczenia dla wyniku wyborów, ale… .
Mejza złamał zasady obowiązujące kandydata prowadzącego kampanię wyborczą, obwieszając bezprawnie miasto własnymi banerami. To złamanie zasad i pozbawienie równych szans rywali w walce wyborczej. Z pewnością miało to wpływ na wynik wyborczy w jego wypadku, bo wygrał bardzo niewielką przewagą.
Jakie więc będą konsekwencje złamania prawa? Bo jeśli żadne, to znaczy, że każdy złodziej, któremu uda się z łupem dobiec do domu może się czuć bezkarnie.
Skoro zdarzało się, że komitet wyborczy jednej z partii nakazywał weryfikowanie osób wpłacających pieniądze na kampanię swoich kandydatów, tylko dlatego, że mieli obco brzmiące nazwiska, to mamy prawo oczekiwać od PKW, że każde złamanie prawa wyborczego zostanie ukarane, a krzywda naprawiona.
Warto już teraz przejrzeć listy i je zweryfikować, zaczynając od zbadania zgodności z prawem prowadzonej kampanii.
fot. Facebook/Wadim Tyszkiewicz