Piotr Gąciarek, kolejny prawdziwy sędzia został poddany ziobrowym represjom. Można się było tego spodziewać, bo był od dłuższego czasu aktywny w obronie praworządności i krytyce poczynań w sądownictwie. Został zdegradowany, odsunięty od spraw ważnych, zapewne niebawem upomną się o niego ziobrowi „siepacze”
Opór nie będzie niestety trwał wiecznie. Prawdopodobnie sprawa Pawła Juszczyna zostanie rozwiązana przez „awans” Nawackiego do NSA, ale czy będzie to jakiekolwiek zwycięstwo? Europa również nie kwapi się z pomocą. Bo i dlaczego miałaby, skoro sami nie potrafimy zadbać właściwie o swoje podwórko? Jesteśmy dorośli, powinniśmy. Rodzicielskiej pomocy z Europy powinniśmy już nie potrzebować.
Opór może trwać długo, ale nie będzie trwał wiecznie. W końcu albo zostanie złamany albo przestaniemy się nim interesować. Na ołtarzu ojczyzny zostanie złożonych kilkoro sędziów i szybko publiczność o nich zapomni, zajęta konsumowaniem euro z Funduszu Odbudowy. Opozycja będzie w dalszym ciągu zajmowała się obroną totemów, a my – obywatelki i obywatele będziemy jojczyć jako to ten PiS jest zły i okropny.
Najwyższa pora stanąć w obronie niezawisłych sędziów. Jak? Skutecznie. A skutecznie można to zrobić zapominając o wąskich tożsamościach lewicowo-konserwatywno-liberalnych i stanąć razem w imię przywrócenia podstawowych wartości. Polityków możemy zmusić do tego jedynie my – obywatelki i obywatele. Zorganizowani jakoś tam w KOD-ach, Strajkach Kobiet, Akcjach Demokracjach, Obywatelach RP, czy niezorganizowani. Pracujący w NGO’sach (tak, wiem, wy nie możecie udzielać się politycznie, poczekacie, aż polityczny walec przejedzie po was skutecznie, jak na Węgrzech i wtedy zacznie się przysłowiowy płacz i zgrzytanie zębami).
Chcecie rzeczywiście obronić sędziów – siadajmy do stołu przed kamerami i zacznijmy gadać, jak to zrobić. Albo przestańcie pieprzyć – i do was politycy i do was „aktywiści” ten apel. I do was – ludzie mediów.
Gadaniem o dupie Maryni „wolności mediów” (cokolwiek ona jeszcze może znaczyć) nie obronicie. Przestańcie również udawać, że wam na czymkolwiek, poza chwilową klikalnością zależy.
Pokażcie, nie gadajcie.