Jak Polska cała słychać dudnienie od bicia w piersi i błagalne wołania – Nie chcemy Grodna! A towarzysz Łukaszenka zaciera ręce i mamrocze zadowolony: – Co za debile, zawsze śpiewają tak, jak im zagram
Bo zaczynamy dyskutować o jakichś abstrakcyjnych, z założenia antypolskich, tematach, a nie o tym, że Łukaszenka sfałszował wybory, torturuje i strzela do Białorusinów oraz zaprosił do pomocy siły represji obcego państwa.
Człowiek sowiecki wie, że jak ktoś gorliwie zaprzecza, to musi być w tym dola prawdy. Dlatego należy ignorować takie prowokacyjne wypowiedzi kołchozowego Metternicha.
Jeżeli chcemy jakoś zareagować to powinniśmy postawić zarzuty karne tym, którzy w Polsce wpisują się w łukaszenkowską propagandę i nie wykluczają zmiany granic. Można także zawsze sięgnąć po środki dyplomatyczne.
- Leszek Szerepka w latach 2011 – 2015 był ambasadorem RP na Białorusi
fot. Wikimedia