Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

O wolne sądy są te uliczne demonstracje, a czasem wręcz bitwy

Netanjahu próbuje w Izraelu przejąć kontrolę nad sądami. Zakusy na demokrację to jak widać nie tylko polska specyfika. Udało się Erdoganowi w Turcji, udało się Orbanowi na Węgrzech. Bliski celu jest Kaczyński i to jest coś, co trudno sobie – znając choć trochę historię własnego kraju wytłumaczyć

Widać jeszcze bardzo wielu rzeczy na temat demokracji, praw człowieka i funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego musimy się jako naród nauczyć. Choćby tego, ile potrzeba determinacji i poświęcenia własnej wygody, by tych wartości bronić.

Kiedy ogląda się sceny z ulic izraelskich miast, które kipią demonstracjami, trudno oprzeć się wrażeniu, że Izraelczycy doskonale wiedzą o co walczą. I nie ma dla nich znaczenia, że są krajem w stanie permanentnej wojny z Palestyną, że kraj jest mocno zmilitaryzowany i poddany policyjnej kontroli. Demokracja to obywatelskie wolności i obywatelskie prawo do niezależnych sądów gwarantujących sprawiedliwe wyroki wolne od politycznych nacisków. Bo właśnie o wolne sądy te uliczne demonstracje, a czasem wręcz bitwy. Bo ludzie wiedzą, że to jest ich żywotny interes i interes państwa.

My w ciągu siedmiu lat rujnowania demokracji i owszem bywaliśmy na ulicach tłumnie. Pełni wiary we własną sprawczość maszerowaliśmy skandując podniosłe hasła, machając flagami i ufając, że tego się Kaczyński wystraszy. Tymczasem ani stutysięczne marsze, ani lokalne protesty nie przyniosły żadnego przełomu.

Ani żywiołowe protesty pod sejmem w 2017 w obronie niezależności sądów, których potencjał został bezmyślnie zmarnowany, ani Wielki Marsz z października 2020, kiedy w proteście przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowało kilkaset polskich miast, a w Warszawie na ulicach było sto tysięcy wkurzonych ludzi, nie przyniosły innych efektów niż efektowne „wyp****alać”.

Bo nie było w nas, oprócz odrobiny emocji, tej determinacji i uporu żeby wymusić na władzy cokolwiek. Choć właśnie upór i konsekwencja są jedynymi narzędziami, których można użyć w wymuszaniu na tej władzy respektowania interesów obywateli. Władza cofa się tylko wtedy, kiedy politycznie przestaje się jej to opłacać. Tak jak wycofała się z Krakowskiego Przedmieścia zaprzestając cyrku smoleńskiego.

Zazdroszczę uporu Izraelczykom, Francuzom, Rumunom…

fot. Twitter.com/Efrat Lachter

O autorze

1 thought on “O wolne sądy są te uliczne demonstracje, a czasem wręcz bitwy

  1. Imponujące są te demonstracje w Izraelu. 600 tys. w Izraelu, to jest lekko ponad 2,5 mil. w Polsce. Inna rzecz, że Izrael jest krajem małym (wielkości woj. zachodnio-pomorskiego), dużo bardziej zagęszczonym i zurbanizowanym. Również spójnym i zorganizowanym, choćby ze względu na permanentny stan wojny z sąsiadami.

Comments are closed.

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas