1. Sensacja w świecie medycyny. Jarosław Kaczyński pozytywnie przeszedł test ciążowy. Zdaniem laboratorium obciąża go cały syf IV RP.
2. Politycy Solidarnej Polski dwoją się i troją w internecie, bo nie jest pewne czy Prezes weźmie ich na listy wyborcze. Gdyby partyjka Ziobry startowała samodzielnie, ma szansę na zaledwie 2 procent głosów i może znaleźć się za burtą. Trwa więc propagandowa mobilizacja. Ziobro paraduje z pistoletem i liczy na głosy fanów westernów, Patryk Jaki wściekle atakuje Tuska, a Janusz Kowalski spotkał się z koniem w stajni. Czekamy na Taniec z gwiazdami i skoki na trampolinie do basenu z gnojówką.
3. Komediowy serial policyjny trwa. Wiceminister spraw wewnętrznych, człowiek o słusznym nazwisku Błażej Pobożny, zgubił prywatny telefon. Do szukania telefonu pana ministra, zaangażowano specjalną grupę policjantów, która przy pomocy najnowocześniejszego sprzętu usiłowała ten telefon znaleźć. Podobno policjanci szukali telefonu z prawdziwą pasją i zaangażowaniem, gdy dowiedzieli się, że Pobożny ma w nim imponujacą kolekcję zdjęć gołych bab.
5. Wszystko się zmieniło od czasów PRL, tylko nie PKP. W Warszawie pociąg zapowiadany jako skład do Terespola pojechał pomyłkowo do Budapesztu, czyli 800 km nie w tą stronę gdzie trzeba. Dawniej wywożono ludzi w pole, dziś od razu na Węgry.
Ilustracja: Kowal rysuje
