Mam ostatnio sporo występów i nagrań, a przez to niektóre wydarzenia mi umykają. Na szczęście moja przyjaciółka Hanna Bakuła, czujnym okiem wyłapała relację TVP z dożynek 2021, z udziałem prezydenta Dudy i jego milczącej małżonki.
Okazuje się, że było to słodkie widowisko rodem z czasów PRL-u. Nie mówmy już o tym, że PRL może wrócić. W TVP i celebrze państwowej wrócił już on na całego. Mamy stan wyjątkowy, jak za Jaruzela, cenzurę jak za Gierka, i dożynki jak za Gomułki.
Oto przepyszny felieton Hani Bakuły, który Wam polecam:
DOŻYNKI
Właśnie odbyły się Dożynki Prezydenckie. Zrobiło mi się ciepło na sercu, bo przypomniały mi się dożynki z dzieciństwa, transmitowane w czarno-białej telewizji. Pamiętam Gomułkę, jak odbierał plony i Gierka z bochnem chleba – „Z polskiego zboża”. Potem, tak jak dziś, tańcowały, zespoły Mazowsze i Śląsk, śpiewały dzieci przebrane za Krakowiaków i Kurpiów, młodej generacji.
Prezydentowi wręczały kwiaty, dziewczynki w strojach regionalnych, które prezydenci, zwani pierwszymi sekretarzami, podnosili i dawali się pocałować. Wszystko odbywało się na murawie starego Stadionu X-lecia. Na trybunach tłumy spędzone przez politruków. Robotnicy i hutnicy i rolnicy i murarze, kolejarze, jak w modnej wtedy pieśni, a najwięcej było umundurowanych żołnierzy służby czynnej, czyli przymusowej i MO.
„Plon niesiemy, plon, w gospodarski dom” z entuzjazmem śpiewały wykwalifikowane chóry. Na specjalnie wzniesionej trybunie, obitej na biało-czerwono, stali I sekretarz, premier i politrucy machając rękami, jak japoński kotek zapewniający szczęście. Grały orkiestry wojskowe. Czynele, towarzyszyły przyjęciu przez pierwszego sekretarza wiechcia ze słomy z wstęgami. Nastrój euforii, a moja rodzina przed telewizorem, pokazywała sobie palcami, co paskudniejsze buzie członków KC PZPR i śmiała się złowieszczo.
Dziś w telewizji, obejrzałam identyczne widowisko, tyle, że para prezydencka siedziała na fotelach, a pani Dudowa była ładniejsza od pani Gomółkowej, a nawet Gierkowej, których to żon pierwsi sekretarze nie demonstrowali. Bardzo dziękuję TVP, za tę wiązankę wspomnień i za dodatkową ekipę naszych pasterzy, którzy wtedy medialnie nie istnieli, a teraz to odrabiają.
Gdy udało nam się zlikwidować komunizm, nie przypuszczałam, że jeszcze kiedyś zobaczę dożynki z moich wspomnień. Jeszcze raz dziękuję.
Hanna Bakuła
Zdjęcie: Narodowe Centrum Cyfrowe
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.