1. Najnowsze sondaże poparcia dają opozycji zdecydowaną przewagę nad PiS. Gdyby KO i Hołownia połączyli siły mogliby odsunąć od władzy partię Jarosława. Ale oczywiście nie połączą, bo podziały i ambicje liderów są tak wielkie jak polskie zadłużenie i nie ma na to szans. Jedyna nadzieja w tym, że Zjednoczona Prawica też się pokłóci, aż się rozleci, co obserwując ruchy Banasia i partii Ziobry nie jest takie nierealne.
2. W Wyborczej ukazał się ciekawy artykuł profesora Matczaka o tym, że Polska jest jak rozbita, cenna filiżanka i warto ją posklejać. Profesor dowodzi, że ta metafora jest bardziej trafna niż ten słynny opis polskiej wojny na dwa zwalczające się plemiona. Jestem za sklejaniem, bo wszyscy są potrzebni, a plemiona mogą się tylko wzajemnie wybijać. Obawa jest tylko jedna że podczas tego sklejania powoli zakleją nam usta, co w dziedzinie wolności mediów już się dzieje.
3. W przejętych przez Orlen gazetach lokalnych już zaczęły się czystki. Zwalniają doświadczonych redaktorów naczelnych, a na ich miejsce przyjmują posłusznych władzy dziennikarzy bez większego dorobku. Dzieje się tak mimo zapewnień Daniela Obajtka, że „żadnych zwolnień nie będzie”. Myślę, że PiS zwolnił nas wszystkich także z czytania tych gazet.
4. Minął zimny i deszczowy długi weekend podczas którego, społeczeństwo masowo łamało przepisy o obostrzeniach sanitarnych. Tłumy były na górskich szlakach i na molo w Sopocie. Ja się tam ludziom nie dziwię, bo wszyscy maja dosyć lockdownu, a władza udowodniła, że troszczy się jedynie o swoją fryzurę i swoje słupki poparcia. Jak wybuchnie kolejna fala wirusa to już wiadomo na kogo zwalą winę. Na fryzjerów.
5. W święta narodowe masowo machaliśmy flagami, jakby przekonując się i zapewniając, że tu ciągle jest Polska. Obserwując dziwne powiązania tak wpływowych instytucji jak Radio Maryja, Zakon Maltański czy Ordo Mulisz można mieć coraz większe wątpliwości.
fot. Shlomaster z Pixabay
