W trosce o bezpieczeństwo partii rządzącej, władza planuje wprowadzenie stanu wyjątkowego. Na razie na terenie dwóch województw podlaskiego i lubelskiego. A potem się zobaczy
W związku ze stanem wyjątkowym ograniczone mają być prawa obywatelskie takie jak zakaz zgromadzeń, zakaz dostępu do informacji, a nawet zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Stan wyjątkowy wprowadza prezydent na wniosek rządu. Tak wynika z konstytucji. Tej jednak władza zbytnio nie szanuje i w praktyce to Jarosław Kaczyński wprowadził pana Dudę do pałacu prezydenckiego i teraz w dowolnej chwili może go wyprowadzać. Na spacer.
Należy liczyć się z tym, że stan wyjątkowy zostanie wprowadzony i kto wie, czy nawet nie zostanie tu na stałe. Obserwatorzy życia politycznego twierdzą, że stan wyjątkowy w Polsce trwa od czasu, gdy PiS sprawuje władzę. A to głównie z tego względu, że tworzą go wyjątkowi ludzie.
Sam szef rządu, premier Morawiecki, jest postacią niezwykle wyjątkową, która dorobiła się wyjątkowo dużego majątku, w wyjątkowo krótkim czasie. Wyjątek w dziedzinie światowej stanowi też szeregowy poseł partii Jarosław Kaczyński, który nie ma konta, ani prawa jazdy, ale ma za to w garści partie rządzącą wraz z kotem.
Talibowie i uchodźcy już raz pomogli wygrać PiS-owi wybory i zdaje się, że Polacy po raz kolejny dadzą się nabrać na ten numer. Polak to odważny człowiek, ale gdy się go postraszy uchodźcą, Żydem, Niemcem, lesbijką albo gejem, to szybko chce się schronić pod skrzydła dobrego opiekuna.
Druty na granicy z Białorusią to jeszcze nic. Psycholodzy twierdzą, że najwięcej drutów wszyscy mamy w głowach i wyciągać je trzeba będzie latami. Podobno po szesnastych wygranych wyborach w stanie wyjątkowym, PiS postawi w centrum Warszawy obok Pałacu Suskiego Pomnik Nieznanego Taliba w podzięce za pomoc w ogłupianiu wyborców.
fot. Katarzyna Pierzchała
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.