stan wyjątkowy

Otwarcie nowego sezonu

Kaczyński najwyraźniej uznał, że spośród kilku kryzysów, jak praktyczny upadek Polskiego Ładu (praworządnością samą w sobie słusznie się już nie przejmuje), Lex TVN i Witek, ten z uchodźcami, imigracją, granicą i stanem nadzwyczajnym będzie dlań najłatwiejszy w Sejmie i najbardziej korzystny społecznie, czyli np. sondażowo. Obawiam się bardzo, że ma rację. Jak wypadnie poniedziałkowe głosowanie, boję się nawet zgadywać. Jak będzie wyglądała społeczna reakcja, w tym reakcja obywatelskich ruchów protestu – też się boję.