Miesiąc: wrzesień 2019

Odpowiedź na „List prezydentów”

Dlaczego przedstawiamy Państwu te trzy listy jednocześnie, czego nie uczyniło żadne inne medium? Bo bez znajomości treści ich wszystkich trudno wyrobić sobie zdanie w opisywanej, ważkiej dla nas wszystkich sprawie, a właśnie pomoc w tym, poprzez dostęp do wszystkich informacji na konkretny temat, jest w naszej opinii jednym z podstawowych obowiązków obywatelskich mediów publicznych.

Faszyzm i jego widma

Faszyzm, jak każdy dynamiczny system, ma swoje fazy rozwojowe – w Polsce ten system już jest. Można tylko dyskutować, czy określać go jako stadium wczesne, embrionalne, czy formalne. Można go jeszcze pokonać bez wielkich strat.

Nie ma wolności bez wolnych mediów!

Przez świat przetacza się fala faszyzmu, rasizmu, populizmu, ksenofobii, nietolerancji i autorytaryzmu. Tam, gdzie zwycięża, narasta przemoc, pogarda, bezprawie i nienawiść. Również Polska stała się miejscem wrogim i niebezpiecznym dla każdego, kto nie popiera władzy, okazuje niezadowolenie z jej rządów, nie odpowiada lansowanemu przez nią wyobrażeniu Polaka, katolika, patrioty.

Ołeh Sencow – Wielkie dzięki dla wszystkich Polaków!

Uwolniony po pięciu latach piekła w rosyjskim łagrze Ołeh Sencow via Obywatele.news podziękował Polakom za wsparcie, które strumyczkiem wpadło do wielkiej rzeki żądań światowej opinii publicznej i dało mu wolność. Mam jednak nieodparte wrażenie, że to my, „zwykłe Polki i zwykli Polacy”, powinniśmy podziękować jemu. Z głębokim ukłonem.

Kasprzak a sprawa polska

Obywatele RP od dawna próbowali apelować a to o prawybory, a to o publiczne wysłuchania kandydatów w wyborach. Co wam, politycy Platformy Obywatelskiej, szkodzi spróbować tego eksperymentu? – pyta Jacek Rakowiecki w tekście opublikowanym przez Rzeczpospolitą

Wycinanki Prasowe #02

Agnieszka Wiśniewska, redaktorka naczelna „Krytyki Politycznej”, i redaktor Jacek Rakowiecki polecają życzliwie, co trzeba i warto przeczytać, a czego nie trzeba i nie warto

Kreml na wojnie z kobietami

Toczy się walka o porządek świata, w której Rosja chce zagrać główną rolę. Dziś wszystko to wygląda na daleki od nas kosmos. Ale za parę lat dzieci będą o tym czytać w podręcznikach do historii – mówi Klementyna Suchanow