1. Polska pod rządami PiS przypomina chodzenie po wielkim polu kukurydzy. Wejść było łatwo, wyleźć z tego coraz trudniej.
2. Co do chodzenia, to Duda przynosi pecha polskim sportowcom na Igrzyskach Olimpijskich. Gdzie się nie pojawia, tam Polacy przegrywają. Jest propozycja aby w dniu wyborów odwiedził Kaczyńskiego na Żoliborzu.
3. Nie radzą sobie nie tylko sportowcy, ale także policja. Lotna Brygada Opozycji wywiesiła sporych rozmiarów flagę UE na schodkach smoleńskich w Warszawie. Oddział policjantów, który się zjawił przypominał skrzyżowanie Flipa i Flapa na kacu, z Gangiem Olsena po dopalaczach. Pomijam fakt, że wyrywanie protestującym flagi UE, w kraju należącym do UE jest zabawne i żałosne zarazem, ale to w jaki sposób tego dokonano przebija wszystkie happeningi Pomarańczowej Alternatywy z czasów PRL. W trakcie szamotaniny jeden z policjantów zamotał się we flagę i przewrócił, co wyglądało komicznie. Proponuję tych gamoni wysłać na zawody walk w kisielu i obwozić po wiejskich dyskotekach jako atrakcję ciekawszą niż beczenie z playbacku Zenka Martyniuka.
4. Błaszak wygłosił płomienną, jak żarówka w stodole, mowę o tym, że amerykańskie czołgi, które kupi się za resztkę kasy, będą bronić Warszawy. Czyżby ochrona Prezesa nie dawała już rady? Błaszczak ma sentyment do czołgów, bo w dzieciństwie zbierał gąsienice na ryby dla ojca.
5. Administracja Bidena ujawniła, że jeśli PiS zje TVN, to politycy tej partii będą w USA traktowani jak powietrze, albo Łukaszenka czy inni dyktatorzy. Biedny Duduś nie zrobi sobie już sweet foci z prezydentem przy windzie czy kiblu. Trudno. Jarek na pocieszenie kupi mu Big Maca z frytkami w Mc Donaldzie.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.
1 thought on “Szybkie strzały Skiby”
Stara chińska mądrość (te z serii 'Konfucjusz rzekł …’) mówi, że jak nie możesz czegoś zmienić, to to zignoruj, albo zaakceptuj. Czytaj: nie przejmuj się niepotrzebnie.
Jako bezpartyjny obywatel nie mający na nic wpływu nie jestem w stanie zaakceptować reżimu PoPisKomuchów. Więc muszę to ignorować. A w imię higieny psychicznej nie powinienem się przejmować i się w parszywą grę pozorów wciągać.
Myślę, że jest to pozycja nieodosobniona, podzielana przez miliony będących w podobnej sytuacji bezpartyjnych obywateli.