Aż miło patrzeć jak Polska kwitnie i się rozwija pod nierządem władzy naszej. Tak wspaniałej, jak trzaśnięcie batem pijanego woźnicy
Pod domem Jarosława znowu zamieszanie. Policja aresztowała dynię. Dobrze wiedzieć, że dynie teraz niebezpieczne. Kto by pomyślał, że władzy warzywa i owoce mogą przeszkadzać? Zaczęło się od dyni (symbol Halloween) na ściganiu bananów się skończy (bo kutasa przypominają). W ramach policyjnej akcji „Cukierek albo psikus” zrobiono przebierańcom psikusa i w heroicznej gonitwie szarpanej zabrano dynie. Dobrze, że dynia nie dotarła do prezesa, bo pewnie zatruta.
Władza ma same sukcesy i sypie milionami. Pod siebie. Codziennie bulimy milionowe kary za Turów i Izbę Dyscyplinarną, ale Marek Suski wyjaśnił wszystkim, że milion to jest nic. Bo dopiero miliard to jest coś. A miliard to jest tysiąc milionów. Wynika z tego, że władza przygotowana jest na większe wydatki w tej sferze. Z naszej kieszeni.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wojna i przedpokój
Władza ma same sukcesy i sypie milionami. Pod siebie. Codziennie bulimy milionowe kary za Turów i Izbę Dyscyplinarną, ale Marek Suski wyjaśnił wszystkim, że milion to jest nic. Bo dopiero miliard to jest coś. A miliard to jest tysiąc milionów. Wynika z tego, że władza przygotowana jest na większe wydatki w tej sferze. Z naszej kieszeni.
Suski to mi wygląda na takiego, co to nawet z liczeniem na kalkulatorze ma problemy. Ale za to prezes NBP Adam Glapiński potrafi liczyć. Głównie do tyłu. Właśnie w opinii magazynu Global Finance został ogłoszony najgorszym prezesem banku centralnego w Europie. Na równi z bankierami z Białorusi. Taka informacja w dobie inflacji musi budzić nadzieję, na jeszcze większą paranoję w gospodarce i drożyznę.
Pięknie i miło to jest już tylko w laurkowych programach TVP Info oraz w gabinecie Obajtka. Ten ulubieniec Jarozbawa, który już jako młodzian potrafił wykiwać firmę własnego wujka, zamówił do swego gabinetu w biurowcu PKN Orlen w Warszawie złote i marmurowe stoły.
Mamy już dawny PRL w pełnym rozkwicie. Brakuje tylko pustych półek, bo puste głowy już są.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.