Paweł Kasprzak

Aktywista, jeden z założycieli ruchu Obywatele RP

Prawda nas wyzwoli…

Tak czy owak zatem, odmowa Hołowni oznacza straty tego samego rzędu, co Tuska próby marginalizacji partnerów i „cięcia skrzydeł”. W mandatach niby niewiele, ale te taktyczne manewry są po prostu warte tyle, co milion głosów. Rezygnacja jednej listy przynosi w mandatach tę samą stratę, co milion głosów mniej. „Cięcie skrzydeł” w koalicji – tak samo.

Chwała Wielkiej Polsce! Moja rada dla PiS

No, bo Polsce się chwała należy – a co, może nie? Czy poseł albo senator powie, że się nie należy? Proszę, niech powie, jak taki cwany! No! A czy Polska ma być mała? A nie wielka? No, jaka ma być Polska, cwaniaczki?

Dość!

Skoro jest moda na nazywanie zbrodni zbrodnią, a debila debilem, to może rzeczywiście nazywajmy rzeczy po imieniu? Tak naprawdę? I do końca?

Wbrew optymizmowi przyszłych sondaży postawa opozycji gwarantuje klęskę

Większość konstytucyjną mielibyśmy gdyby PiS dostał 27%, a Konfederacja 10%. Taki wynik jest dzisiaj prawdopodobny. Jednak do tego szczęścia potrzeba jeszcze pozostałych 63% dla opozycji — najlepiej idącej jednym blokiem. To zaś scenariusz political fiction. Jak to jest możliwe i czy da się z tym jakoś sobie poradzić? Ten największy dziś problem nie będzie politycznie komentowany.

Patrzcie w górę – bo znowu przegramy!

Chodzi o szacunek dla faktów, dla logiki, o chęć ustalenia jednak prawdy, a nie trendów w ponowoczesnym płynnym chaosie. To fundamentalnie ważne. Ważniejsze nawet niż te wybory, które nas znowu czekają. Rozpada się nie tylko Polska, ale cywilizacja w ogóle.

Mały krok w dużej sprawie – realność polityki

Kilkadziesiąt osób powtórzyło treść wypowiedzi Janiny Ochojskiej, za które postanowił ją ścigać Maciej Wąsik, stając „murem za polskim mundurem”. Noszący ten mundur funkcjonariusze zostali określeni jako sprawcy zbrodni przeciwko ludzkości. Członkowie rządu i szefowie formacji zostali z imienia i nazwiska nazwani zbrodniarzami winnymi sprawstwa kierowniczego w tej zbrodni. Podpisujący to oświadczenie składają właśnie na samych siebie donosy o możliwości popełnienia przestępstwa. Jeśli chcecie ścigać Ochojską – zdają się mówić – ścigajcie także mnie. Gest to, czy realna polityka?