Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Byle nam było ciepło, bo mamy ważniejsze sprawy?

Zadziwiające jak łatwo media potrafią sterować emocjami. Ukraina krwawi równie mocno jak rok temu, a uwagę publiczności zajmuje nowa zabawka Putina – wojna Izraela z Palestyńczykami. Krwawa, okrutna i bezlitosna. Ale jakże skutecznie spycha w cień światowej opinii publicznej, to co bandyta z Kremla uczynił celem swojej krucjaty, czyli zniszczenie państwowości ukraińskiej, bo to byłoby dla innych poradzieckich krajów sygnałem, że mają zapomnieć o własnej niezależności

Dziś polska polityka sprawiła, że Ukraina staje się tematem marginalnym. PiS już sobie odpuścił, bo nie ma w „grzaniu” tematu żadnego interesu, przyszli rządzący publicznie również tego tematu nie podejmują, bo ważniejsze dla nich jest dziś układanie się z koalicjantami niż z Zełenskim. Choć może – przecież Tusk doskonale umie w polityczne klocki – zakulisowo jakieś rozmowy się toczą. Oby.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Sikorki na Ukrainie. Wesprzyj fundację, która pomaga żołnierzom

Póki co w Polsce przebywają tysiące uchodźców z Ukrainy, którzy wciąż rozpaczliwie potrzebują pomocy – ci którzy już tu są, jaki i ci, którzy każdego dnia z Ukrainy przybywają.

W pomoc tym ludziom zaangażowanych jest garstka don Kichotów, takich jak Kajetan Wróblewski, którzy wbrew logice i ekonomii, wciąż pomagają. Bo państwo już się z tego obowiązku zwolniło.

To polskie, swoiste interregnum sprawia dziś, że nikt już nie kontroluje bezprawia dziejącego się na granicy z Białorusią, nikomu nie zależy na pomocy uciekinierom z Ukrainy, nikt nie potrafi pomóc Polakom w Gazie, którzy nie mają żadnej pomocy ze strony polskich władz.

ZRZUTKA na pomoc uchodźcom z Ukrainy – TUTAJ

Stara władza kradnie, ile się jeszcze uda, nim odejdzie w niebyt z nadzieją, że przecież wszystkiego i tak jej nie odbiorą, bo nie znajdą. Nadchodząca władza na razie nie ma głowy do zajmowania się cudzym nieszczęściem, gdy czas taki, że trzeba zadbać o szczęście własne.

Póki co spółki zależne od polskiego Orlenu wciąż kupują rosyjską ropę, a zimą Putin będzie niszczył ukraińskie elektrownie rakietami kupionymi za polskie pieniądze. W podlaskich bagnach pewnie tej zimy znowu zginie z wyziębienia iluś ludzi, którym udało się uciec przed śmiercią we własnych krajach, ale przecież oni są nielegalni w naszym, więc spoko.

Byle nam było ciepło, bo mamy ważniejsze sprawy?

O autorze

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas