Dzisiaj rano (24.01.2022) Jacek Pałasiński zaczął swój znakomity, „facebookowy”, subiektywny przegląd codzienny wydarzeń D.O. od informacji, że Neodemos, włoski portal zajmujący się demografią, oszacował, że 19 stycznia 2022 roku liczba ludzi na Ziemi przekroczyła 8 miliardów!
Nie będę się przemądrzał na temat różnych prognoz dotyczących demografii w przyszłości i jej konsekwencji, zacytuję jedynie materiał ze strony Neodemos:
„Wczoraj, w środę 19 stycznia o godzinie 15, ludność świata osiągnęła 8 miliardów. Tak mówi demometr Neodemos. Oczywiście szefowie urzędu statystycznego ONZ mogli odpowiedzieć, że „wiadomość jest prawdziwa, ale przedwczesna”, jak powiedział George Bernard Shaw tym, którzy poprosili go o skomentowanie wiadomości o jego śmierci, która pojawiła się w gazetach. I tak naprawdę dla Organizacji Narodów Zjednoczonych 8 miliardów zostanie osiągnięte dopiero na początku 2023 roku, a potem jak zwykle odbędą się uroczystości i konferencje prasowe, zbierze się wypowiedzi ekspertów i reporterów, zdjęcia wyimaginowanego niemowlęcia, którego narodziny popchnęły ludzkość poza ten fatalny cel.
Neodemos jednak nie świętuje i nie będzie świętować. Nie dlatego, że się myli, ale dlatego, że jego demometr jest tylko symboliczny i służy jako przypomnienie, że planeta nadal się tłoczy, choć w wolniejszym tempie. Nikt nie może dokładnie poznać wielkości populacji, której rzeczywista wartość przypuszczalnie mieści się w przedziale plus-minus 100 milionów w porównaniu z szacunkami. Więc Neodemos może mieć rację: „nikt nie jest doskonały”, nawet ONZ!”
- Paweł Bujalski – polityk, samorządowiec, przedsiębiorca, wiceprezydent Warszawy w latach 1994–1999.
Tekst opublikowany został na pawelbujalski.blog
1 thought on “Jest nas (może być) 8 miliardów!”
Rzucę taką wolną myśl: pandemia ludzkości jest gorsza od pandemii korono-wirusa. Patrząc na to z perspektywy kosmosu i Ziemi.
Comments are closed.