Domagam się od Ratusza wyegzekwowania prawa. Ustawa z 1993 roku o planowaniu rodziny (Dz.U. z 1993, Nr 17, poz. 78 ze zm.) gwarantuje każdej i każdemu uznanie ich praw reprodukcyjnych
W ustawie władza zobowiązuje się do zapewnienia dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa, środków antykoncepcyjnych, aborcji w warunkach przewidzianych prawem. Środki antykoncepcyjne, jak sama nazwa wskazuje – nie prowadzą do koncepcji, do zapłodnienia i rozwoju płodu.
Antykoncepcja doraźna, w tym ella-one nie jest środkiem poronnym, jest środkiem powstrzymującym zapłodnienie i podtrzymującym ciążę, gdy do zapłodnienia doszło. Tabletka ella-one nie może, jak głosi komunikat z jeżdżącej po Warszawie krzykaczki, zabić płodu. Nie jest też aborcją. Nie jest pigułką poronną. Nie zabija dzieci.
ZOBACZ TAKŻE: Policja wobec praw człowieka w pandemii
Domagam się powstrzymania propagandy fałszującej wiedzę i w istocie skierowanej na odebranie kobietom prawa do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci.
Sprzeciwiam się cynicznemu szerzeniu fałszywych informacji w sferze publicznej, uderzających w prawa kobiet.
Po Warszawie jeździ pojazd i naruszając zakaz szerzenie dezinformacji i hałasu szerzy treści nastawione na naruszenie reprodukcyjnych praw kobiet.
To w gestii władz Warszawy jest skuteczna reakcja i niezgoda na naruszanie w ten sposób porządku publicznego i praw kobiet
Półciężarówka wyposażona w obrzydliwie fałszujące rzeczywistość zdjęcia jeżdżąca 8 czerwca 2020 w godzinach 18 – 19 po centrum Warszawy to samochód Renault o numerze rejestracyjnym KWA 14814.
Monika Płatek