Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Tu nie jest Polska!

Izraelczycy walczą o praworządność. Po tygodniu masowych, wielotysięcznych protestach, w poniedziałek wieczorem odbyło się długo oczekiwane wystąpienie Beniamina Netanjahu w Knesecie

– Z woli zapobieżenia rozłamowi w narodzie postanowiłem opóźnić drugie i trzecie czytanie, aby osiągnąć szeroki konsensus – powiedział premier, ogłaszając wstrzymanie prac nad reformą sądownictwa do czasu następnych obrad parlamentu – informuje dzisiaj (28.03.) GW. Nie wiem, co będzie dalej… ale pamiętajmy, że nasze masowe, wielotysięczne protesty (20-24 lipca w 250 miastach) w 2017 roku zostały sprytnie zneutralizowane przez pozorne veto prezydenta, który podpisał „tylko” jedną z 3 ustaw a następne 2 „przerobił” odrobinę i do końca roku razem z większością parlamentarną wprowadził w życie. I jest jak jest. Łamanie prawa, w tym konstytucji i traktatów unijnych, ciągła walka prześladowanych niezłomnych sędziów i panoszenie się nominatów Ziobry w zawłaszczonym przez władzę wymiarze sprawiedliwości.

Być może właśnie tego typu „przeczekanie” doradzali Netanjahu cwaniacy od Kaczyńskiego, co samo w sobie jest wydarzeniem na skalę światową – sojusz autokratów i antydemokratów, skrajnych nacjonalistów (przerysowując – polskich antysemitów z żydowskimi nacjonalistami) w walce z ludźmi i ich prawem do wolności o niekontrolowaną władzę i bezkarność. Choć nie przeceniajmy roli i wagi wielokrotnie skompromitowanego nie tylko w relacjach z Izraelem pisowskiego MSZ – zakres protestu, reakcja USA i innych państw Zachodu zapewne przesądziły o kroku do tyłu i próbie przeczekania.

PRZECZYTAJ TAKŻE: O wolne sądy są te uliczne demonstracje, a czasem wręcz bitwy

„Tu nie jest Polska, tu nie są Węgry” – od kilku dni skanduje w Tel Awiwie protestujący tłum oburzonych i broniących swoich praw i wolności Izraelek i Izraelczyków. Protest jest totalny, przybiera kształt strajku generalnego. Sięga wojska, rezerwistów, służb i najważniejszych instytucji publicznych. Rozlał się po całym kraju; od metropolii po miasteczka i osady. W Polsce protest nie miał aż tak masowego charakteru. Uczelnie i liczące się grupy zawodowe oportunistycznie milczały nie licząc „pięknych i słusznych” uchwał i stanowisk Rad Wydziałów liczących się uniwersytetów. Organizacje obywatelskie, by rozszerzyć zakres protestu wzywały nie wiadomo po co, by był on „apolityczny”, bez udziału opozycji a liderzy protestu powtarzali to przy każdej okazji. Komentatorzy w mediach, politycy i dziennikarze, politolodzy i znawcy od marketingu politycznego nieustannie, bez zmrużenia oka powtarzali jak mantrę i wykrakali: ludzie nie rozumieją prawa, nie znają konstytucji. Praworządność? – kogo to obchodzi? To jest zbyt trudne. Protesty trwały kilka dni i przegraliśmy z kretesem. Do dziś jedynie garstki zdeterminowanych ludzi wspiera niezłomnych sędziów i ciągle stawiający opór liczne grono prawników. Ciężar walki o naszą praworządność przejęły instytucje Unii Europejskiej; TSUE, Parlament Europejski i Komisja Europejska z jej przewodniczącą i odpowiednimi komisjami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dlaczego Hołownia i Kamysz boją się wyborów

Apele, by właśnie praworządność, nasze wolności i prawa, fundamentalne, ustrojowe zasady funkcjonowania demokratycznego państwa stały się spoiwem dla opozycji i milionów ludzi niestety ciągle przegrywają z partykularyzmami aparatów partyjnych i indywidualnymi opiniami wszechwiedzących komentatorów, którzy oczekują i wymagają różnic, konkurencji w szczegółach programowych a nie tego, co powinno łączyć i teraz jest najważniejsze; przywrócenie ładu demokratycznego i kontroli władzy. W tle, trudno tego nie widzieć, pobrzmiewa opinia, że Polki i Polacy nie dorośli do demokracji. Rozumieją mniej, wiedzą jeszcze mniej i tylko czekają na to, co im liderzy partyjni lub medialne „gadające głowy” oferują. W tym sensie protesty w Izraelu powinny być dla nas nauką. Tylko razem, wspólnie, w poczuciu odpowiedzialności za państwo i swoją przyszłość jesteśmy w stanie skutecznie oddziaływać na rodzące się i panoszące się tendencje autorytarne. Antydemokratyczne, narzucające swoje panowanie nad nami. Przepełnione wrogością do innych.

foto: Tel Awiw 26.03.2023

Tekst opublikowany został na pawelbujalski.blog

O autorze

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas