Rządowe programy z Plusem skończyły się jednym, wielkim minusem. Partanina przy budowie płotu na granicy z Białorusią. Czarnek w radzie do spraw budowy reaktorów jądrowych. Na żołnierskie uroczystości nie zaproszono dziennikarzy TVN24 – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia
1. Zaczynam od absurdu, który jest już symbolem dzisiejszej Polski. W poznańskim klubie HAH miał wystąpić weselny zespół Recover. Miał wystąpić, ale nie wystąpi, bo jednemu z członków zespołu objawił się Bóg, który zabronił mu udziału w imprezie dla społeczności LGBT. Proponuję więc, by Bóg nadal czuwał nad zespołem i zadbał, by nie musiał się on wysilać i grać gdziekolwiek, bo przecież wszędzie może trafić się jakaś osoba o innej orientacji seksualnej.
2. Rządowe programy z Plusem skończyły się jednym, wielkim minusem. Klapą okazał się 500 Plus i Mieszkania Plus, a teraz i kolejny, czyli Profilaktyka 40 Plus. Z programu miało skorzystać nawet 20 mln osób, ale jak głosi plotka, przebadały się raptem 343 osoby.
3. Praca nad budową płotu na granicy z Białorusią trwa w najlepsze. Eksperci wojskowi, którzy znają się na temacie, przecierają oczy ze zdumienia i nadziwić się nie mogą, że taka partanina odchodzi. Żołnierze wbijają paliki w rozmiękłą ziemię i słupki się wykrzywiają. Jaki rząd taka i robota.
4. Obóz władzy cierpi na brak fachowców, nie może więc dziwić, że wpycha gdzie się da ludzi sprawdzonych ideologicznie, ale pozbawionych wiedzy i umiejętności potrzebnych do wykonania określonych zadań. Stąd właśnie Czarnek znalazł się w radzie do spraw budowy reaktorów jądrowych. Już widzę, ile wart będzie taka robota nadzorowana przez prawnika o fanatycznym zacięciu. Ciekawe, czy to wystarczy, by taki reaktor w ogóle działał…
5. Wszyscy pamiętamy, jak Andrzej Duda stwierdził, że to, co się wyczynia z ziemią i klimatem to zupełnie naturalny proces, więc nie ma co straszyć klimatyczną apokalipsą. Wprawdzie potem zmienił zdanie, ale jak widać, wciąż trzyma się swojego, więc bez namysłu podpisał ustawę, pozwalającą wyciąć spory kawał lasu i postawić na jego miejscu fabrykę samochodów elektrycznych.
6. Wciąż jeszcze nie wiadomo, jak Bruksela podejdzie do naszego Planu Odbudowy. Czy go zaakceptuje, czy wypłaci nam tyle kasy, ile chcemy, a już rząd wydał blisko 6 mln zł na promocję tego funduszu. Promocję czegoś, czego wciąż nie mamy. Ten rząd jest mistrzem w rozdawaniu gruszek na wierzbie. Ciekawe, jak nam wyjaśni tę rozrzutność, jeśli okaże się, że kasa, którą ewentualnie dostaniemy, nie wystarczy na zrealizowanie obietnic. Będzie wina Tuska?
7. Ziobro znalazł sobie nowych wrogów. To Klaudia Jachira i Franek Sterczewski, posłowie KO, którzy pojawili się na granicy z Białorusią i próbowali pomóc grupie nieszczęśników, będących zakładnikami polityki rządu. Teraz więc apeluje do Tuska, by wywalił tych posłów, a jeśli ten się zgodzi, to może w nagrodę obóz władzy spotka się z szefem PO i pogada, jak rozwiązać problem z uchodźcami. (sic!)
8. W piątek Błaszczak powitał uroczyście żołnierzy, którzy przeprowadzili akcję ewakuacyjną w Afganistanie. Było cudnie, ale wśród dziennikarzy relacjonujących imprezę zabrakło tych z TVN24. Tłumaczenie MON jest po prostu kuriozalne. Dziennikarzy TVN24 nie było, bo… nie zdążono ich o tym wydarzeniu poinformować.