„Co Bóg złączył człowiek niech nie rozłącza” – brzmi jedna z formułek wygłaszanych podczas ślubu kościelnego. Czy są od tego odstępstwa? Oczywiście! Ostatnio Kościół bardzo chętnie daje i błogosławi rozwody kościelne. Trzeba tylko udowodnić, że jedna ze stron była chora psychicznie lub nieświadoma tego, co robi
W praktyce dostać taki rozwód może każdy, kto dobrze zapłaci lub z kim można ubić korzystny interes.
Już teraz wiemy, co prezes TVP obiecał purpuratom za swój kościelny rozwód. Wczoraj władze telewizji podpisały umowę z episkopatem, na mocy której msze święte i odmawianie koronki będą emitowane codziennie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rekordy Ministerstwa Zdrowia
Tylko czekać, gdy dojdziemy (jak w islamie) do 5 modlitw dziennie na antenie oraz do „Ojcze nasz” przed kabaretem Holeckiej o 19.30 i do „Zdrowaś Mario” między pogodą, a tureckim serialem.
Symulacja takiej oferty programowej tutaj:
Ciekawe jak w tym wszystkim odnajdują się osoby mocno religijne, które przecież muszą mieć świadomość, że codzienna msza na antenie nie jest wynikiem jakiejś wyjątkowej i głębokiej wiary prezesa, tylko konsekwencją zawartego układu i jego turbulencji erotycznych.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.