308 nowych limuzyn dla rządzących, płacimy najwięcej za energię w Europie, ustawa „piątka dla zwierząt” idzie do kosza a Ordo Iuris straciło swoją siedzibę w Brukseli – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia
1. Jednym z priorytetów obozu rządzącego jest zakup kilkuset nowych samochodów. Co ciekawe, na te 308 limuzyn pójdą środki z Programu Krajowego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej, przeznaczone m. in. na realizację wzmacniania i rozwoju wspólnej polityki w zakresie azylu, ochrony uzupełniającej i ochrony czasowej oraz wspólnej polityki imigracyjnej.
2. Ordo Iuris straciło właśnieswoją siedzibę, przy Square de Meeus 35 w Brukseli. Najemca wypowiedział umowę tej mało szacownej instytucji, gdy dotarły do niego wieści, co ona wyczynia w Polsce i jak bardzo jest kato-fanatyczna. To zasługa działaczy Solidarity Action Brussels i im za to chwała, a Ordo Iuris pokazujemy promiennie uśmiechniętego fucka i czekamy na delegalizację tego tworu.
3. Skąd tu jeszcze wycisnąć kasę? – główkuje rząd, no i wymyślił. Koniec z ulgą abolicyjną. Teraz Polacypracujący poza granicami Polski, czy chcą czy nie, będą musieli dopłacać w Polsce różnicę między stawkami podatku w kraju pracy i w Polsce. I co teraz? Będą nasi rodacy nadal głosować na PiS?
4. Ależ śledczy z ProkuraturyRejonowej we Wrocławiu podpadli Ziobrze. To oni mieli przygotować grunt pod załatwienie Romana Giertycha. To na nich tak bardzo liczył szef, a tu klapa. Panowie byli zbyt uczciwi i nie chcieli bez solidnych dowodów łapać Giertycha. Ziobro się wkurzył, odebrał im śledztwo i… teraz za karę chce ich usunąć z prokuratury, zastąpić bardziej uległymi. Takie to teraz mamy czasy, że trzeba w końcu zapamiętać, iż prokurator nie ma być bezstronny i rzetelny, ma być posłuszny…
5. Ustawa „piątka dla zwierząt” idzie do kosza i zastąpi ją całkiem nowa i zapewne bardziej przyjazna hodowcom. I co teraz? Rolnicy już nie będą wspierać protestów kobiet, znowu zaczną kochać PiS?
6. Od kilku dni Kościół próbuje nas przekonać, że nie miesza się do polityki, nie naciskał w sprawie zaostrzenia ustawy aborcyjnej i w ogóle jest niewinny, jak owieczka. I wytrwał w tej retoryce do momentu, gdy Duda biorąc na siebie rolę dobrego policjanta, zaproponował „kompromis”. Tego już Kościół nie zdzierżył i stanowczo zapowiedział, że nie zgadza się na żaden sposób przerywania ciąży. No i wyszło szydło z worka…
7. Znowu zajmujemy pierwsze miejsce w Europie. Tym razem jako kraj, którego mieszkańcy płacą najwięcej zaenergię w Europie. Wcale mnie to nie dziwi, bo przecież rząd bardzo dba, byśmy wyskakiwali z kasy, więc jedziemy na drogim, rodzimym węglu, spadających cenach gazu i wciąż szczątkowym wykorzystaniu energii odnawialnej.