Abonament na demokrację

Moglibyśmy odbić Polskę dla tych wszystkich z nas, dla których nie tylko prawa, ale podstawy egzystencji są zagrożone

Jeśli wystarczająco uparcie próbować, wszystko może się udać. Bojkot Orlenu, który zagarnął polskie regionalne gazety, udać się akurat nie może. Ale gdyby co dziesiąty z 10 mln wyborców opozycji zechciał każdego miesiąca przekazywać na obywatelski fundusz równowartość jednego litra benzyny z Orlenu, mielibyśmy mniej więcej tyle samo środków, ile mają dziś polityczne partie opozycji. I wiedzielibyśmy, co z nimi zrobić.


Moglibyśmy stworzyć silne obywatelskie media. Moglibyśmy w każdym polskim mieście i miasteczku przeprowadzać skuteczne kampanie promocyjne. Moglibyśmy robić własne referenda, moglibyśmy odbić Polskę dla tych wszystkich z nas, dla których nie tylko prawa, ale podstawy egzystencji są zagrożone.

Abonament na demokrację prawdopodobnie wart więcej niż abonament Netflixa. To Państwu proponuję na Nowy Rok. Rodzaj noworocznego postanowienia – Abonament Na Demokrację.

 Wesprzyj projekt mediów obywatelskich! https://zrzutka.pl/3baxch

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »