Ach, te cudne oczy!

Są zdjęcia, które mówią więcej niż tysiące słów. To właśnie takie zdjęcie. Nie wiem, czy to fotografia autentyczna. Jeśli tylko żart, to przyznaję, że bardzo udany

Andrzej Duda w masce z papieru toaletowego spiętego zszywaczem biurowym. Cała nasza Polska tak wygląda, jak ten nasz prezydent na tej fotografii. Państwo z papieru toaletowego, ale po oczach widać, że uśmiech z twarzy nie schodzi. A śmiać rzeczywiście jest się z czego.

Jakby Państwo nie wiedzieli, to przekop Mierzei Wiślanej, który miał kosztować 880 mln, już będzie kosztował ponad dwa razy tyle, czyli prawie 2 mld zł. A dopiero wycieli drzewka i jeszcze nikt nie wbił łopaty w piach. Jak tak dalej będą kraść, to skończy się pewnie na 3 mld zł. Już przy początkowej wycenie opłacalność projektu wyceniano bardzo nisko. Teraz wiadomo, że ta czołowa, strategiczna inwestycja PiS, która z Elbląga miała zrobić światowy port dla kajaków, jest warta tyle, co kurz pod biurkiem prezesa, ale nikt już nie zatrzyma walca.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Organizujmy się i współpracujmy, bo państwo już przestało działać


Były nadzieje, że w związku z wirusem i nadciągającą klapą gospodarczą, ktoś rozsądny zatrzyma to kosztowne szaleństwo, ale pewnie zbyt dużo kumpli polityków ma już obiecany zarobek przy tej ściemie za państwowe pieniądze i forsa pójdzie tam na dno, jak szwedzki Solen w Bitwie pod Oliwą, czyli do właściwej kieszeni. Aby usprawiedliwić ten miliardowy przekręt wydano dokument mówiący o tym, że przekop ma duże znaczenie strategiczne i militarne. Pewnie jak Agata Duda zgubi słomkowy kapelusz w rezydencji na Helu, to motorówki Formozy będą go szukać na Mierzei. 

Straszyli nas uchodźcami, arabami, ruskimi agentami, zielonymi ludzikami z Krymu, straszyli nas lesbami i gejami, czarnymi z Afryki, co to mieli nas okraść i wykorzystać, dziećmi z Syrii, co to miały naszym dzieciom zabrać zabawki, tymczasem wystarczy pooglądać obrady Sejmu i zobaczyć jaką szopkę odstawia tam PiS, aby upewnić się, kto nam coś zabierze. Polacy sami okradają i wykańczają się najlepiej na świecie.

W Chinach wymyślono kung fu. W Korei wymyślono taekwodo. W Japonii wymyślono karate. W Polsce najlepszym stylem walki jest „wpierdol”. Głównie czyniony samemu sobie.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »