Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Co boskie, to boskie


Kilka dni temu sam sobie zadałem pytanie: czy jest coś za oknem co mnie jeszcze dziwi?  Przez całe trzy dni myślałem i nie mogłem nic sobie przypomnieć

Przez pięć ostatnich lat dziwiłem się co najmniej raz w tygodniu, a co najmniej raz w miesiącu wpadałem w stupor, a teraz nic. Przywykłem!?

Ostatni raz wpadłem w osłupienie, kiedy usłyszałem od rzecznika prasowego policji, że jak ktoś bierze udział w demonstracji, to musi się z tym liczyć, że mu rękę ta policja złamie. Dobrze słyszałem. A przepraszam najmocniej, policja stoi u nas na straży prawa i sprawiedliwości. Dlatego nie jakiś bandyta czy chuligan, ale policjant. I mamy przecież państwo prawa i sprawiedliwości.

Prawa i Sprawiedliwości powinno być zresztą pisane z dużej litery, nie dlatego, że jakieś reguły językowe to nakazują ale dlatego, że zdrowy rozsądek to podpowiada.

Od tamtej chwili nic mnie nie dziwiło.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Obywatele RP piszą do Marczaka: – Pan kłamie


Nie zdziwiło mnie nawet to, że za 60 milionów szczepionek firmy Pfizer/BioNTech, które kosztują 12 euro, a więc około 54 złote, zapłacimy 6 miliardów. Jak by nie liczyć 100 złotych za szczepionkę.

No cóż, rozumiem, że w Polsce jest obecnie wiele zawodów, których przedstawiciele są na postojowym. Nie tylko instruktorzy narciarscy. No i nie każda spółka może skorzystać z Tarczy, czy zwolnienia z podatków czy ZUS-u. Są takie firmy i ludzie, które pieniędzy po prostu potrzebują. Dużo pieniędzy, a nawet bardzo, bardzo dużo.

I kiedy już myślałem, że świat i Polska straciły dla mnie urok niespodzianki, przypomniał o sobie minister sprawiedliwości/prokurator generalny.

Dowiedziałem się, że minister sprawiedliwości, pomimo tego, że już teraz jest bardzo zajęty jako: minister, prezes partii, prokurator generalny, mąż bardzo zajętej żony, co sprawia iż sam, osobiście musi także wypełniać role rodzicielskie, zarazem brat i syn – bo przecież rodzina jest najważniejsza, podjął się trudnej i odpowiedzialnej roli: ukrócenia dominacji Kościoła katolickiego w państwie.


ZOBACZ TAKŻE: Policja łamie ręce, a prezes Unię


Polska jest krajem, w którym Kościół katolicki pomimo zadeklarowanej w konstytucji (i konkordacie) autonomii i wzajemnej niezależności państwa i kościoła (każdego w swoim zakresie), podchodzi do tej deklaracji luźno, żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie, i ingeruje.

Wielokrotnie dawało się zauważyć, że nawet polska prawica była zmieszana tym, jak szeroka była ingerencja kleru, od biskupa po księdza, a właściwie ojca dyrektora, w to co się dzieje w Polsce, wedle Konstytucji państwie nie-wyznaniowym, a nawet – jak niektórzy twierdzą – świeckim.

Słychać było głosy domagające się reakcji na ten stan rzeczy. Czuć było w powietrzu, że ktoś na taką potrzebę wreszcie odpowie i jakiś przedstawiciel Państwa Polskiego zaingeruje w to, co w Kościele.

Wielu myślało, że stanie się to najszybciej za jakieś 2- 3 rządy, jednego papieża i po aferze finansowej z Kościołem katolickim w roli głównej na co najmniej jeden bilon złotych. A tu proszę, ku memu zdziwieniu stało się to już dzisiaj, za rządów Prawa i Sprawiedliwości, która Kościół katolicki uważa za Matkę, Bastion Wartości, Polskości i Gwaranta Utrzymania Władzy nad Duszami i Urnami Wyborczymi

I pomimo tak silnej pozycji dzisiaj Kościoła katolickiego w Polsce, minister rządu i prokurator generalny w jednej osobie zdecydował się na coś niebywałego. Brutalną cenzurę tego, co w kościele, w czasie mszy, wierni katolicy mówią i robią.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Rządowa uzurpacja legalności


Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zdecydował się oto ukarać jedną z wiernych Kościoła katolickiego za to co zrobiła ona w trakcie mszy, a więc wydarzenia religijnego, jako uczestniczka tego wydarzenia i zwrócił się do Sejmu z prośba o pozbawienie jej immunitetu poselskiego. Przepraszam, zapomniałem dodać, że wierną tą była posłanką opozycji.

Niech tutaj nikogo nie zmyli fakt, iż wierna ta jest akurat posłanką, i to posłanką opozycji. To nie o opozycję tutaj chodzi, ani o to, że to posłanka jakiegokolwiek ugrupowania. Myślę nawet, iż to, że wierna ta jest chroniona immunitetem ma pokazać wszystkim, iż obecna władza nie cofnie się przed niczym, aby mieć wpływ także na to, co dzieje się, mówi się i śpiewa się w trakcie mszy.

Dzisiaj ingerencja ta uderza w kobietę, która w trakcie mszy zabrała głos – jako członkini społeczności wiernych – w sprawie kobiet, ale jestem pewien, że już niedługo należy liczyć się z tym, iż to któryś z księży będzie ofiarą takiego oskarżenia. Bo może coś powie o solidarności z bliźnimi-uchodźcami, albo zbyt szeroko potraktuje granice ekumenicznej wspólnoty ? Zostanie wtedy oskarżony i stanie przed sądem za to co powiedział w trakcie mszy. Nie wiem, czy będzie wtedy chodziło o kwestie teologiczne związane z dialogiem Kościoła katolickiego z prawosławiem, czy też może będzie to kontrowersyjna, żeby nie powiedzieć bluźniercza wypowiedź księdza w kwestii symboliki drzewa poznania dobra i zła, jak chcą jedni, czy też drzewa wiedzy – jak chcą drudzy? Kwestii kontrowersyjnych w teologii chrześcijańskiej jest wiele.

Sam jestem agnostykiem i z Kościołem Katolickim jest mi rzadko po drodze.

Ale pomimo tego bardzo bym nie chciał aby to polska prokuratura decydowała o tym, którzy z Ojców Kościoła mają rację: Hilary z Poitiers, Ambroży, Hieronim, Augustyn, Leon Wielki, Izydor z Sewilli czy też może jednak Atanazy, Efrem Syryjczyk, Bazyli Wielki i Jan z Damaszku.

Chodzi mi tutaj o świat. Tak wiem: to wielkie słowa.

Ale patrząc na to co wyprawia absolwent prawa z polskim prawem aż boję się pomyśleć, co takiego zrobi on z teologią i religią katolicką.

W Polsce, Unii Europejskiej i na świecie.

Od tego zbaw nas Panie.

Piszę to jako agnostyk, czując jednak doniosłość tych słów.

fot. Flickr

O autorze

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas