Czy mieszkańcom Bydgoszczy wolno spacerować z transparentami w ręku?

Mecenas Michał Bukowiński, Obywatele RP i Komitet Obrony Demokracji w Bydgoszczy wysłali list do komendanta bydgoskiej policji. Pytają, czy zachowanie funkcjonariuszy wobec ludzi, którzy 3 maja demonstrowali przed pomnikiem Kazimierza Wielkiego nie było zastraszaniem z powodu politycznych poglądów

W niedzielę 3 maja w Bydgoszczy odbyło się nieformalne zgromadzenie kilkudziesięciu osób z plakatami „Konstytucja”, w którym uczestniczyli przedstawiciele Obywateli RP i Komitetu Obrony Demokracji.

Zgromadzenie zostało przerwane interwencją policji, która przypadkowo wybrane osoby spisała (bez zachowania obowiązujących procedur), otoczyła kordonem i filmowała. Rejestrującą zachowanie policjantów i protestującą przeciwko bezprawnemu działaniu Renatę Mazurkowską trzech funkcjonariuszy wyniosło w okolice radiowozu.



Mecenas Michał Bukowiński, Obywatele RP i Komitet Obrony Demokracji w Bydgoszczy wystosowali list otwarty do komendanta miejskiego policji. Żądają wyjaśnień w sprawie zachowania policjantów.

W liście pytają m.in., na jakiej podstawie policja uznała zgromadzenie przed pomnikiem 3 maja za nielegalne, kto wydał polecenie legitymowania spacerujących, jaka była faktyczna podstawa ich legitymowania i czy mieszkańcom Bydgoszczy wolno spacerować z transparentami w ręku i czy treść transparentów ma wpływ na działania funkcjonariuszy.

Komendant odmówił ustosunkowania się do listu. Zapowiadane jest złożenie zawiadomienia do prokuratury na przekroczenie uprawnień przez policję oraz interpelacja poselska.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »