Obywatele RP zadają fundamentalne pytania, bo polskie państwo trzeba przemyśleć na nowo, a wiarygodną politykę rozpoczyna wizja kształtująca się w dialogu ludzi, którym polityka ma służyć
***
Obywatele RP: – Czy opozycja powinna wystawić jedną listę i czy ta jedna lista powinna być skonstruowana w drodze powszechnych, międzypartyjnych prawyborów?
Kuba Wygnański, socjolog, działacz organizacji pozarządowych, założyciel Pracowni Badań i Innowacji Społecznych STOCZNIA: – Tego nie wiem, to jest dla mnie za trudne pytanie.
Był taki pomysł, że jak już skończymy rozmawiać o ubóstwie energetycznym albo edukacji (Kuba Wygnański nawiązuje do propozycji szerokich rozmów na tematy dla Polski ważne), to poprosimy o całodniowe spotkanie w Łomży liderów partii politycznych i niech nam powiedzą – oni, ich eksperci – co o tym sądzą. Po to, żeby zanim dojdzie do krytycznego momentu list, chociaż wiedzieli, w czym się różnią, a w czym się nie różnią.
To jest kłopot, że po prostu mają taką potrzebę, taka jest logika partii, że cały czas muszą się różnicować, mówić o sobie, że nie są tamtymi. To jest jakaś katastrofa.
Myślę, że gdybyśmy poszli w takich warstwach, to może się okazać, że paradoksalnie, łatwiej by było podchodzić do tego zagadnienia. Oni zawsze będą mówić: „razem, ale programowo jesteśmy różni”.
Żeby poświęcić ten czas na zinwentaryzowanie tego zygzaka, który mówi: w tych sprawach rzeczywiście się różnimy, ale w tamtych – media publiczne, strzelam – może mamy wspólny pogląd.
– A nie jest tak, że taką podstawową wspólną płaszczyzną powinien być „moment konstytucyjny”?
Może…
- Kuba Wygnański – socjolog, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, stypendysta Uniwersytetu Yale. Działacz opozycji demokratycznej w latach 80. Uczestnik rozmów Okrągłego Stołu. Badacz społeczeństwa obywatelskiego, wolontariatu i filantropii w Polsce. Założyciel i obecnie prezes zarządu Pracowni Badań i Innowacji Społecznych STOCZNIA. Współtwórca Funduszu Obywatelskiego