Już nie ma sensu zwracać się z apelami do oprawców ani ich mocodawców, dlatego nie zwołujemy Was przed siedzibę PiSu ani przed Sejm, ani przed Ministerstwo Spraw Wewnętrznych czy Obrony. Zwołujemy Was przed siedzibę Komisji Europejskiej – napisały Ewka Błaszczyk i Elżbieta Podleśna, organizatorki akcji, która dzisiaj o godz. 13 rozpocznie się przed siedzibą KE w Warszawie
Organa Unii Europejskiej są bowiem współodpowiedzialne za hańbę wywózek, za śmierci z hipotermii, za rozłączanie rodzin, za porody w lesie, strach dzieci i rozpacz rodziców – podkreśliły.
Wskazują, że za przyzwoleniem UE, a przynajmniej przy braku jej sprzeciwu Polska łamie konwencje genewskie, wszelkie normy i przykazania – To Unia Europejska nie reaguje, gdy jakąś jej część wyjmuje się spod prawa, a ludzi w niej mieszkających skazuje się na życie w nieokreślonej w czasie traumie – napisały.
ZOBACZ TAKŻE: Najnowsze wiadomości o demonstracjach, zbiórkach i innych akcjach dotyczących ratowania ludzi na granicy polsko-białoruskiej
Z drugiej strony, ta sama Unia Europejska ma moc i narzędzia, by dziejący się na jej wschodniej granicy koszmar przerwać. Dlatego „chcemy apelować o sumienie i rozsądek, w nadchodzących latach niejeden jeszcze raz stanie wobec humanitarnych wyzwań. Wszyscy wiemy, że migracje są nieuchronne i to w ich obliczu będziemy zdawać egzaminy z człowieczeństwa. Polskie państwo właśnie swój egzamin oblewa. Jeśli obleje go cała Europa, na wiele dekad pogrążymy się w ciemnościach”.
Ewka Błaszczyk i Elżbieta Podleśna proszą, by zatrzymać się na chwilę w świątecznych przygotowaniach i przyjść dzisiaj o 13. przed siedzibę Komisji Europejskiej w Warszawie (ul. Jasna 14/16a). – Przynieśmy białe talerze – symbol polskiej gościnności, która w te święta urasta do rangi szykanowanego przez opresyjną władzę bohaterstwa. Napiszmy na nich imiona uchodźców. Apelujmy razem do Europy, by znalazło się dla nich miejsce przy wspólnym stole – zachęcają.
O akcji „Europo, zrób miejsce przy stole” przeczytasz również na wydarzeniu na Facebooku.