Stawka, o jaką walczymy, jest zawarta w samej nazwie inicjatywy „Next Generation EU” – chodzi o dobro wszystkich przyszłych pokoleń – piszą Wolne Sądy i zapowiadają kampanię informacyjną „Gdzie są te miliardy?” (#gdziesąTEmiliardy)
Chodzi o miliardy euro, które są zapisane w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) i które tak pilnie potrzebne są polskiej gospodarce. Unijne pieniądze są zagrożone przez bezsensowny opór rządzących.
Rząd pozbawił nas 3,5 mld euro! Wolne Sądy wyliczają, co moglibyśmy mieć zamiast zabójczych cen energii:
– morskie farmy wiatrowe oraz infrastrukturę magazynowania i transportowania tej energii;
– zmniejszyć uzależnienie od węgla i gazu dzięki inwestycjom w Odnawialne Źródła Energii;
– zapewnić wyższą stabilność energii w porównaniu z fotowoltaiką i lądowymi farmami wiatrowymi.
– Stawka, o jaką walczymy, jest zawarta w samej nazwie inicjatywy „Next Generation EU” – chodzi o dobro wszystkich przyszłych pokoleń – piszą Wolne Sądy.
Miliardy euro zapisane w KPO, tak pilnie potrzebne polskiej gospodarce, są zagrożone przez opór i dumę rządzących. – To oni sami zapisali i zaakceptowali warunki wypłaty tych środków, a teraz odmawiają ich spełnienia – podkreślają Wolne Sądy i wyliczają efekt działań rządu: Możemy nie dostać pieniędzy z Funduszu Spójności, nie otrzymujemy tych z Funduszu Odbudowy oraz dalej płacimy kary za naruszanie praworządności. To nie spisek Brukseli, to logiczne konsekwencje działań obozu władzy i jego retoryki.
Z tego właśnie powodu Wolne Sady zaczynają kampanię informacyjną „Gdzie są te miliardy” #gdziesąTEmiliardy
Przez najbliższe dni, codziennie o godz. 16 będą prezentować wizję Polski, jaką można zbudować dzięki realizacji KPO, a jakiej pozbawia nas rząd. – Blokada tych środków znacznie utrudni sprawne przeprowadzenie zielonej transformacji energetycznej, na którą mamy coraz mniej czasu – podkreślają.