Kanciasty Stół. Kogo powinniśmy wybrać na kandydata na prezydenta

Nie kręcą mnie dylematy, kogo wystawi Platforma Obywatelska. Wiem, że lepiej będzie, kiedy w pierwszej turze będzie kilku kandydatów – mówi Ewa Siedlecka z Tygodnika Polityka

Z Jackiem Rakowieckim i Piotrem Rachtanem (Studio Opinii)  zastanawiają się, kogo ze strony opozycji powinniśmy wybrać na kandydata czy kandydatkę na prezydenta. I czy jest jakiś sposób, żeby wszyscy byli z takiej kandydatury zadowoleni.

Ewa Siedlecka: – Bardzo bym oczekiwała, żeby pojawił się kandydat społeczny. Nie chodzi mi o to, żeby to był jakiś człowiek znikąd, pewnie się pojawi, bo tak zawsze jest. Myślę o osobie, o kandydacie lub kandydatce, która byłaby wyłoniona w jakimś mechanizmie obywatelskim.


Ps. W chwili nagrywania programu nie były jasne losy prawyborów w Platformie Obywatelskiej. W międzyczasie start w partyjnych prawyborach, które wyłonią kandydata PO na prezydenta RP, ogłosił  prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »