Kasprzak: Rozwiązaniem w sprawach klimatu jest panel obywatelski

W piątek 20 września ulicami Warszawy przeszedł Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, przed Sejmem był też Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP, kandydat na senatora w 44 okręgu wyborczym w Warszawie. – Smażyć też będziemy się wspólnie – tłumaczył swoją obecność

Paweł Kasprzak: – Demonstracja strajku klimatycznego, w której uczestniczyliśmy, dotyczy problemu, który jest w Polsce i na świecie jednym z najważniejszych, z tego oczywistego powodu, że zaraz znikniemy. Partie tego nie traktują poważnie w swoich programach politycznych (…)

Jednym z tematów był rosyjski węgiel, te 20 milionów ton, które importujemy z Rosji. Ten węgiel do Polski dociera jednym torem kolejowym i coś można w tej sprawie zrobić, ale po drugie problem rosyjskiego węgla wkurza też polskich górników. Bo to jest jakiś absurd, że ten węgiel, akurat z Rosji, importujemy. Rozwiązanie tego problemu wydaje celem osiągalnym i łatwym do spełnienia. To jest jeden z przykładów kampanii, na której warto by się było skoncentrować. Nie chcę się wymądrzać i decydować za animatorów tego ruchu, po prostu mówię, co myślę.

(…) żeby świat uniknął katastrofy to musimy zmienić styl życia i to – niestety – będzie nas kosztowało. Przestanie nam się żyć tak wygodnie, jak usiłowaliśmy żyć do tej pory. Z mnóstwa rzeczy, z konsumpcyjnego trybu życia, który napędza koniunktury gospodarcze, musimy zrezygnować. W dotychczasowym modelu polityki, nie tylko w Polsce, to jest cel nie do spełnienia. Nikt z polityków nie obieca wyborcom wyrzeczeń, to jasne, w związku z tym, żeby rozwiązać ten i inne, naprawdę istotne problemy cywilizacji, musimy pomyśleć o zupełnie nowym kształcie demokracji. I to akurat jest coś z czym kandyduję. To jest coś, co próbuję zbudować i o co będę walczył. Tyle mogę obiecać.

Oczywistym rozwiązaniem w sprawach klimatu jest to, co zrobili Irlandczycy w sprawach aborcji, tzn. panel obywatelski. W panelu obywatelskim nie ma posłów, są ludzie dobrani losowo, tacy jak my wszyscy, którym nie zależy na tym, żeby wygrywać następne wybory. To jest zupełnie inny model przedstawicielstwa i w takich przypadkach on się sprawdza.


Panele klimatyczne są jednym z głównych postulatów ruchu ekologicznego protestu na całym świecie. Przypomnę też wydarzenia w Londynie, Extinction Rebellion, ta akcja obywatelskiego nieposłuszeństwa połączyła pokolenia. Tam byli i starsi ludzie i młodsi. I szanowani, znani obywatele i kompletnie anonimowi, jedni i drudzy robili rzeczy za które potem musieli stawać przed sądem. Imponujące były brytyjskie media, oglądałem je zafascynowany, wszystkie główne stacje telewizyjne pokazywały rzetelną rozmowę o tym, na czym polega obywatelskie nieposłuszeństwo i na czym polega waga problemu, tak wielka, że warto sparaliżować funkcjonowanie wielkiego miasta, jakim jest Londyn, po to, żeby wymusić pogotowie klimatyczne w Wielkiej Brytanii, co zresztą osiągnięto. W ten sposób, takim konsekwentnym oporem i naciskiem da się spowodować realną zmianę. Udział w czymś takim jestem w stanie zaoferować – deklaruje Paweł Kasprzak.

fot. John Bob&SophieArt

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »