Sprawa aresztowania Sławomira Nowaka przypomniała nam i uświadomiła, że nie ma bezpiecznych przed służbami metod porozumiewania się. Czy jednak musimy zawsze i wszędzie obawiać się programu szpiegującego Pegasus? Piotr Niemczyk mówi o sposobach, jak sobie z nim poradzić
Piotr Niemczyk, ekspert od wywiadu i przeciwdziałania zagrożeniom oraz praktyki działania służb specjalnych: – Znajomi regularnie mnie pytają, który z komunikatorów jest najlepszy, jak zabezpieczyć się przed podsłuchem, co zrobić, żeby nikt nie czytał naszych e-maili.
Mam wrażenie, że pytający wyobrażają sobie, że jest takie urządzenie, w którym jest czerwony guzik i jak się naciśnie ten guzik, to człowiek znajduje się natychmiast w szczelnej kapsule, do której nie dostaje się żaden sygnał. W rzeczywistości nic takiego nie ma. Nie ma takich kapsuł.
Zachowania reguł bezpieczeństwa, np. na szkoleniach dla oficerów wywiadu, uczy się latami i polega to na tym, że muszą oni wyrobić sobie nawyki, które działają jak coś w rodzaju pamięci mięśniowej.
Są takie procedury, które pozwalają się kontaktować bezpiecznie za pomocą smartfonów, tabletów czy komputerów. Ale po pierwsze nie bardzo chciałbym opowiadać o tym, bo nie zamierzam niczego radzić np. zorganizowanym grupom przestępczym, bo nie zamierzam nikomu pomagać w przestępczej działalności. Po drugie, stosowanie się do tych reguł jest bardzo kłopotliwie, niewygodne i co najważniejsze wymaga stosowania takich samych sposobów przez wszystkich kontaktujących się. Jeżeli tylko jedna osoba złamie jakąś zasadę, to cały bezpieczny system łączności jest nic nie wart.
Komunikatory szyfrujące nie dają żadnego poczucia bezpieczeństwa, nawet je pogarszają, bo zwracają uwagę na użytkownika, np. sieć identyfikuje posługującego się nimi klienta i jest gotowa poinformować o tym służby.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Waga „zastępczych tematów”
To teraz wróćmy do sprawy Nowaka. Jak dowiedzieliśmy się, w sprawie CBA – Sławomir Nowak, inwigilowani stosowali aż trzy komunikatory szyfrujące, ale żaden nie oparł się systemowi Pegasus, który był stosowany na Ukrainie.
Pegasus działa tak, że de facto przejmuje kontrolę nad urządzeniem. Przejmuje rozmowy telefoniczne, maile, smsy, zdjęcia, filmy – wszystko to, co tylko może się znaleźć w urządzeniu elektronicznym. I co jest najważniejsze, jeżeli jakaś treść ma być zaszyfrowana, to Pegasus przejmuje ją i wysyła jeszcze przed zaszyfrowaniem, albo zaraz po odszyfrowaniu. Najlepsze nawet szyfrowanie przed nim nie chroni. Co więcej, Pegasus i podobne systemy, bo jest ich kilka, pozwalają zdalnie uruchomić mikrofon czy kamerę i w ten sposób podsłuchiwać i nagrywać nie tylko rozmowy telefoniczne, ale także spotkania, w których ludzie spotykają się fizycznie w jakimś pomieszczeniu.
Czy jest w takim razie jakiś sposób, który pozwala czuć się bezpiecznie, chronić swoje plany polityczne, biznesowe, prywatne? Powiedziałbym, że jest taki sposób. Oczywiście niedoskonały, jak niedoskonali są ludzie. Ten sposób nazywa się „odpowiedzialność”.
To, że nie lubicie władzy nie jest przestępstwem i nie jest powodem do inwigilacji. Władza wie, że duża część obywateli jej nie toleruje. Nie ma powodu się ograniczać, jak mamy ochotę brzydkie słowo powiedzieć pod adresem któregoś z polityków, albo powiedzieć, co o nich naprawdę myślimy. Ale na pewno nie wolno obgadywać innych, lepiej nie powtarzać niepotrzebnych plotek, nie opowiadajcie o cudzych planach, jeżeli nie macie pewności, że ta osoba sobie tego życzy, bo możemy jej ściągnąć na głowę kłopoty.
Należy próbować zrobić sobie taki katalog zachowań, zasad, który by pomógł zachować tę odpowiedzialność i uniknąć ściągania kłopotów sobie na głowę, czy innym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: To ruchy kobiece mają realną szansę na zwycięstwo w tej wojnie
Na pierwszy rzut przychodzą mi do głowy trzy rzeczy: nie rozmawiajmy o pieniądzach, albo przynajmniej o dużych pieniądzach, bo inaczej możemy ściągnąć na głowę sobie, albo któremuś ze znajomych, kontrolę z urzędu skarbowego. Lepiej nie żartować, bo służby nie mają poczucia humoru. Jeżeli nasz żart odczytają opacznie, albo uznają, że to jest konkretna, wiarygodna wypowiedź, to znowu ściągamy sobie na głowę kłopoty – urząd skarbowy albo wręcz jakąś służbę inwigilacyjną.
No i rada, która przychodzi mi do głowy, gdy obserwuję ludzi, którzy zajmują się obywatelskim nieposłuszeństwem, organizują ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa. Jeżeli planujecie akcję – właśnie taką, która może się policji nie spodobać, to rozsądnie jest zostawić telefony w innym pokoju lub przedpokoju. Ale wtedy nie należy się spotykać regularnie w tym samym pomieszczeniu.
Na papierze jest to proste, ale w praktyce jest to trudniejsze niż się wydaje.
fot. Pixabay
O autorze
Piotr Niemczyk
W latach 90. dyrektor Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa, wiceszef zarządu wywiadu UOP. Wieloletni ekspert Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Współorganizator Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej. Członek Rady Konsultacyjnej przy ośrodku szkolenia ABW w Emowie. Obecnie jest niezależnym ekspertem ds. bezpieczeństwa
1 thought on “Krótki Kurs Szpiegowania. Jak bezpiecznie się kontaktować”
Jak bezpiecznie? Tylko przez systemy z mocno rozwiniętą warstwą sprzętowa jak telefon szyfrujący ENIGMA E2.
Comments are closed.