Polityków należy oceniać nie tylko po ich czynach, ale także po ich mowie (choć mówienie też należy do ich działalności i jest składnikiem polityki)
W polskiej literaturze klasyczną pozycją analizującą język polityki jest “Marcowe gadanie” Michała Głowińskiego. Książka, w swoim czasie intensywnie czytana, opisywała język antysemickiej pezetperowskiej kampanii Marca 1968 roku. Wziąłem tę książkę znów do ręki i zadałem sobie pytanie w jakim stopniu opis Głowińskiego pasuje dziś do mowy PiS i języka słownej agresji, którym posługuje Jarosław Kaczyński.
O autorze
Kazimierz Wóycicki
Historyk i dziennikarz (BBC, Życie Warszawy), wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, zajmuje się stosunkami polsko-niemieckimi i polsko-ukraińskimi.