Morawiecki trenuje e-sport, Boris Johnson baluje a Orban reguluje ceny

W Telegraficznym Skrócie Maciej Orłoś zdradza jaki pomysł ma premier Mateusz Morawiecki na wyciągnięcie młodych sprzed komputerów, doradza mu jak zastąpić radę medyczną i próbuje dowiedzieć się dlaczego eksperci z niej odeszli

Co więcej próbuje wywnioskować, jak minister edukacji Przemysław Czarnek wyobraża sobie polskie szkoły po przyjęciu przez Sejm Lex Czarnek. Dodatkowo sprawdza, kto ma mniej ciekawego do powiedzenia – Marcin Najman czy Jarek Jakimowicz oraz dlaczego ten pierwszy promuje gangsterów a ten drugi się z nimi kumpluje. Zagląda też za granicę, gdzie Węgrzy wprowadzają regulowane ceny a Brytyjczycy chcą wyrzucić premiera za imprezę.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »