O prawo do niezawisłości i prawo do Europy

Marsz Tysiąca Tóg przeszedł w sobotę ulicami Warszaw. Szedł pod hasłem „Prawo do niezawisłości, prawo do Europy”. Organizacje pozarządowe apelują do rządzących o rozsądek i wycofanie projektu „ustawy kagańcowej”

Ustawa kagańcowa, która przeszła przez Sejm głosami PiS, ma „zdyscyplinować sędziów”. Za „utrudnianie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości” partia rządząca chce nawet usuwać sędziów z zawodu. Ale tak naprawdę chodzi tu o powstrzymanie ich przed stosowaniem wyroku TSUE, czy podważaniem statusu sędziów wskazanych przez nową KRS.

Sobotni marsz zorganizowany został przez środowiska sędziowskie oraz prawnicze właśnie jako wyraz sprzeciwu wobec proponowanych zmian w sądownictwie i tej ustawie. Wzięli w nim udział sędziowie, prawnicy, politycy opozycji, mieszkańcy Warszawy i wielu polskich miast. Wśród manifestujących byli również sędziowie m.in. z Francji, Austrii, Grecji, Estonii, Niemiec, Włoch i Łotwy, którzy przyjechali, by wesprzeć Polaków w walce o utrzymanie niezależności naszego sądownictwa.

W sprawie „ustawy kagańcowej” i postępującego upolityczniania sądów wspólne oświadczeni  wydały organizacje pozarządowe. „Jako Akcja Demokracja, Amnesty International, Front Europejski, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Komitet Obrony Demokracji, Obywatele RP oraz Ogólnopolski Strajk Kobiet wyrażamy swoją solidarność z sędziami, którym dziś odbiera się niezawisłość” – czytamy w oświadczeniu.

Organizacje apelują do rządzących o rozsądek i wycofanie projektu. „Nieważne z jakiej jesteście formacji, nieważne czy reprezentujecie władzę czy opozycję. Każdy z Was może stanąć przed sądem i tylko jego niezależność może zapewnić Wam uczciwy i sprawiedliwy proces – władza może się przecież zmienić. Zatrzymajcie się. Niezależne sądy muszą pozostać gwarancją sprawiedliwości, prawa i naszego wspólnego bezpieczeństwa” – piszą organizacje.

I dalej: „Dzisiaj, tutaj pod Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej wzywamy Was – zatrzymajcie się. Panie i panowie parlamentarzyści – nie wolno oddawać trzeciej władzy, władzy sądowniczej w zarząd jakiejkolwiek partii, jakichkolwiek polityków, bo to w końcu wróci do Was i Waszych bliskich, do nas wszystkich – niczym niepodważalny wyrok. Bezlitośnie.”

Całe oświadczenie organizacji pozarządowych na stronie obywatelerp.org.

fot. Katarzyna Pierzchała

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »