Obywatele RP: Mamy ważniejsze sprawy. Polskę trzeba budować


Obywatele RP od lat stawali na trasie „Marszu Niepodległości” – zgrozy wyjącej w dzikiej nienawiści. Dzisiaj niech  bandytami na ulicach martwi się Czarnek, Ziobro, Duda, Morawiecki, Kaczyński, Godek, Bosak, Pawłowicz, Przyłębska i wszyscy ci, którzy dopomogli faszyzującym bandytom w awansie. My mamy ważniejsze sprawy. Polskę trzeba budować – piszą Obywatele RP w oświadczeniu, które opublikowali na swojej stronie

***

Obywatele RP 11 listopada i «Marsz Niepodległości»

Jedenastego listopada przejdzie przez Warszawę marsz pod hasłem „Nasza cywilizacja. Nasze zasady”. To jest niezwykle jasne przesłanie, a zawarte w nim groźby i wypowiadane w towarzyszących wezwaniom tekstach, zilustruje dodatkowo widok rac płonących niczym pochodnie faszystowskich falang, twarzy zasłoniętych nie po to, by chronić innych przed infekcją, ale dlatego, że taki jest organizacyjny strój bojówkarzy…

Obywatele RP od lat stawali na trasie tej wrzaskliwej, pijanej zgrozy.

Stawaliśmy z wielu powodów, uważając to za obowiązek ludzi przyzwoitych, niezależny od poglądów politycznych i ideowych przekonań. Robiliśmy to między innymi dlatego, że ktoś musiał zastąpić nieobecne i niezdające egzaminu służby państwa, którym nie wolno było dopuszczać do bezprawia, tolerując bandytyzm, przemoc fizyczną i symboliczną, mowę nienawiści i pogardy, często jawnie demonstrowany nazizm.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Brak zgody na powtórkę z Szydło


Widoczny w naszych konfrontacjach z tym żywiołem kontrast pokazywał obraz polskiej rzeczywistości. Stawaliśmy z białą różą, napisem „Konstytucja”, który zwłaszcza w dniu narodowego święta powinien był łączyć polskich obywateli i obywatelki. Naprzeciw nas tłum wył w dzikiej nienawiści, wykrzykiwano życzenia śmierci, dopuszczano się fizycznej agresji, kopiąc i poniżając bezbronne, odważne kobiety. Wszystko to pod ochroną i z jawną zachętą ze strony służb państwa.

Dzisiaj żadnej z tych rzeczy nie trzeba już nikomu pokazywać, ani przypominać.


Faszystowskie marsze przestały być jedynym formacyjnym doświadczeniem młodego pokolenia. Ono się kształtuje gdzie indziej, innymi wartościami żyje. Niech się bandytami na ulicach martwi Czarnek, Ziobro, Duda, Morawiecki, Kaczyński, Godek, Bosak, Pawłowicz, Przyłębska i wszyscy ci, którzy dopomogli faszyzującym bandytom w awansie. Niech zobaczą własną bezsilność wobec owoców tego, co sami wywołali i całą tę rzeczywistość wojny, którą wzniecili. Niech zobaczą bezsilność praw, które podeptalii instytucji państwa, które doprowadzili do ruiny widocznej dziś dla każdego. Bezradnych wobec  pandemii i wszystkich jej skutków.

Mamy ważniejsze sprawy i zajęcia.

Polskę trzeba budować.

Jej wartości, jej zasady, jej ustrój, jej instytucje.

Obywatele RP

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »