Już ponad 200 osób podpisało petycję w sprawie zerwania stosunków dyplomatycznych z Federacją Rosyjską i wydalenia wszystkich przedstawicieli tego państwa z terenu Rzeczypospolitej
Na rozkaz prezydenta FR, pułkownika KGB Włodimira W. Putina niszczone są miasta, mosty, drogi, fabryki, a nawet – przedszkola i sierocińce, jak te w Achtyrce. W swych bestialskich atakach armia FR nie oszczędza cywilów, w tym dzieci – czytamy w petycji. – Wobec powyższego obecność na terytorium Rzeczypospolitej osób, których wybory polityczne i ideologiczne stanowią czytelną deklarację wrogości wobec wyznawanych w naszym kraju i w naszym kręgu kulturowym podstawowych wartości cywilizacyjnych, nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia. Wydalenie tych osób poza granice Rzeczypospolitej bez prawa powrotu stanowiłoby jednoznaczny sygnał niezgody na zło, które reprezentuje dziś państwo-najeźdźca – Federacja Rosyjska.
Treść petycji poniżej. Podpisać ją możesz TUTAJ.
My, obywatelki i obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, domagamy się kategorycznie od polskich władz natychmiastowego zerwania stosunków dyplomatycznych z Federacją Rosyjską, wydalenia – w tym samym trybie – wszystkich przedstawicieli tego państwa z terenu Rzeczypospolitej i uznania ich za personae non gratae.
* * *
Kiedy spisujemy nasze żądanie, trwa brutalna i podła napaść zbrojna Federacji Rosyjskiej na sąsiednią Ukrainę – suwerenny kraj o utrwalonych, silnych tradycjach i aspiracjach demokratycznych; Ukrainę – partnerkę Rzeczypospolitej w kulturze, historii i obywatelskiej codzienności, w tym – w walce o szeroko rozumianą wolność. Ta napaść jest zwieńczeniem wieloletnich wysiłków Kremla i jego propagandy mających na celu zanegowanie i wykorzenienie ukraińskiej tożsamości kulturowej, pozbawienie Ukrainy autonomii geopolitycznej, wreszcie – podbój Jej narodu politycznego i wpisanie go w wielki plan restytucji imperialnej rosyjskiej hegemonii w obszarze posowieckim. Realizacja wynaturzonej kremlowskiej wizji nowego porządku świata zbudowanej na gruncie doktryny politycznej Surkowa (tzw. ,,suwerennej demokracji”) oraz neoimperialistycznej, narodowo-bolszewickiej ideologii Dugina stanowiącej rozwinięcie rosyjskiej myśli faszystowskiej Iljina, doprowadziła już do unicestwienia tysięcy i pozbawienia dachu nad głową lub wysiedlenia setek tysięcy osób. Na rozkaz prezydenta FR, pułkownika KGB Włodimira W. Putina niszczone są miasta, mosty, drogi, fabryki, a nawet – przedszkola i sierocińce, jak te w Achtyrce. W swych bestialskich atakach armia FR nie oszczędza cywilów, w tym – dzieci.
Ta wojna trwa – pora to stwierdzić bez kłamliwych dyplomatycznych dwuznaczników – od co najmniej ośmiu lat i pochłonęła lub skazała na cierpienie i poniżenie wiele tysięcy istnień ludzkich. Jej faktyczne początki należy widzieć w moskiewskim zaborze ukraińskiego Krymu i w rozpętaniu terrorystycznych działań w ukraińskim Donbasie w roku 2014. W tych dniach weszła ona jednak w fazę pełnoskalowego najazdu wojskowego, wojny totalnej ze wszystkim, co ukraińskie. Kiedy piszemy te słowa, Putin stawia w stan podwyższonej gotowości siły odstraszania nuklearnego FR. W tych okolicznościach nie ma miejsca na przedstawicieli zbrodniczego kremlowskiego reżymu w granicach Rzeczypospolitej.
PETYCJA w sprawie zerwania stosunków dyplomatycznych z Federacją Rosyjską
Nasz kraj nie uczestniczy obecnie bezpośrednio w relacjach między krajem-najeźdźcą i krajem-ofiarą napaści w roli mediatora, której warto byłoby bronić w przeświadczeniu o nieodzowności utrzymania dyplomatycznych kanałów komunikacji i wpływu nawet, a wręcz przede wszystkim w warunkach konfliktu zbrojnego. Nasze humanitarne powinności wypełniamy w bezpośrednich relacjach z Ukrainą oraz Ukrainkami i Ukraińcami, jak również za pośrednictwem instytucji Unii Europejskiej i NATO – tu stanowisko polskie cechuje godna odnotowania wrażliwość na los Ukrainy, determinacja, kategoryczność, dynamizm i inicjatywa. Wobec powyższego obecność na terytorium Rzeczypospolitej osób, których wybory polityczne i ideologiczne stanowią czytelną deklarację wrogości wobec wyznawanych w naszym kraju i w naszym kręgu kulturowym podstawowych wartości cywilizacyjnych, jak również deklarację zajadłej nienawiści wobec naszych współobywatelek i współobywateli, sąsiadek i sąsiadów Ukrainek i Ukraińców, nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia. Wydalenie tych osób poza granice Rzeczypospolitej bez prawa powrotu stanowiłoby jednoznaczny sygnał niezgody na zło, które reprezentuje dziś państwo-najeźdźca – Federacja Rosyjska.
Precz z rosyjską podłością i brutalną agresją! Precz z rosyjskim złem!
Precz z kremlowską administracją i jej przedstawicielstwem w Rzeczypospolitej!