Pod pozorem konieczności reagowania na sytuację epidemiczną nasze prawa i wolności są reglamentowane w zależności od tego, czy są to prawa i wolności służące popieraniu władzy, czy też wobec władzy krytyczne – mówi mecenas Radosław Baszuk w rozmowie z Magdą Kik
Rozmawiają o zróżnicowanym podejściu władz, w szczególności policji, do zgromadzeń i manifestowania przez obywateli poglądów w przestrzeni publicznej. A także czy policja nie traci wizerunkowo na tej sytuacji oraz o najnowszych zmianach w procedurze karnej, które pod pretekstem zagrożenia epidemicznego próbują zafundować nam rządzący.