Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (17 – 23 maja 2021)

Unia przygląda się dopłatom rolnym. Ambasador, który wspierał osoby LGBT zwolniony z funkcji. Ekspert z podkomisji smoleńskiej podejrzany o fałszerstwa. Ochrona Kaczyńskiego dorabia w ministerstwie kultury – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ostatniego tygodnia

1. Mamy kolejny, „wielki” sukces władz Polski. Udało jej się wywalić ambasadora Serbii, który był na tyle bezczelny, że podpisywał od trzech lat listy wsparcia polskiej społeczności LGBT. No, jak tak… na polskiej ziemi taki wrogi akt? Teraz, gdy Serbia szuka sojuszników, by zablokować wejście Kosowa do UNESCO, poszła na rękę rządowi i odwołała niepokornego ambasadora. Ech, co za radość.

2. Prof. Jarosław B., specjalista z łódzkiego Zakładu Medycyny Sądowej, który potwierdził hipotezę o zamachu smoleńskim, znalazł się pod lupą śledczych. Postawiono mu 10 zarzutów, w tym o przekroczenie uprawnień, fałszerstwo i działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Na takich ludziach opiera się pisowska prawda…

3. Komisja Europejska ma dość cwaniaczków, którzy udając prawdziwych rolników, wyłudzają unijne dopłaty. Stąd prace nad uściśleniem definicji rolnika. W Polsce takich „rolników” jest nawet 40% (a według niektórych to aż 80%). To są wszyscy Ci, co są właścicielami ziemi, ale nic na niej sami nie robią.

4. Marian Banaś skarży się EUROSAI, organizacji zrzeszającej europejskie organy kontroli, na prześladowania ze strony polskiego rządu i prosi o pomoc. W liście podkreśla, że atak na niego to nic innego jak podważenie niezależności NIK, któremu prezesuje. Co z tym zrobi rząd? Ano nic, bo przecież nie będzie nam Europa mówiła, co wolno, a co nie.

5. Warto być firmą ochraniającą prezesa, kasa płynie wartką strugą, a do tego, w uznaniu zasług, można załapać się na dodatkowe zlecenia. Tu 1,5 mln zł rocznie za obstawę wodza narodu, tam niezła kasa za zabezpieczanie oficjalnych imprez państwowych, organizowanych przez… resort kultury. Żyć nie umierać.

6. Morawiecki uwielbia mieszać się z ludem i wciskać mu kit, jakie to są wspaniałe te jego rządy. Ostatnio wpadł na teren budowy trasy Via Carpatia i piał z zachwytu nad tą inwestycją. Jakoś tylko przeoczył, że z planowanych 700 km, oddano do użytku tylko 75 km. Zapomniał też dodać, że prace nad trasą trwają już całe lata, więc te 75 km to raczej nie jest powód do dumy i nie ma się czym chwalić. Ale co tam. Lud to kupi.

7. Ordo Iuris zakłada swoją uczelnię dla fanatyków, Czarnek swoją dla „czarnków”, a Ziobro swoją. Będzie to publiczna Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, kształcąca prawników wspierających się chrześcijańskim światopoglądem. Promocją tej uczelni mają się zająć… księża, oczywiście grzecznościowo. XXI wiek, środek Europy, świat praktycznie bez granic i taka Polska?

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »