Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej  (20  – 26.05.2024)

Na mapie świata w kolorze niebieskim biały napis Wiadomości


W PiS złość na ziobrystów, że dali się nagrać * Duda łączy się z Irańczykami w modlitwie i żalu * PiS nakazuje płacić po 10 tysięcy, w partii wrze * Ukrywają listę bomb ekologicznych, nie pomógł Naczelny Sąd Administracyjny – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Tomasz Mraz, były dyrektor odpowiedzialny m.in. za Fundusz Sprawiedliwości, sypie jak z rękawa informacjami o funkcjonowaniu tegoż funduszu. Kasa dla swoich, ustawione konkursy, dogadywanie się z prokuratorami i co najważniejsze, rola samego Ziobry w tej patologii. Mraz kładzie na stół dowody w postaci dokumentów, maili i nagranych taśm. I co na to PiS? „To nie my!”, „to nie nasza sprawa”, a tak w ogóle: „Dali się nagrywać? Trzeba było uważać”. Zero pokory i wstydu. PiS w pełnej krasie.

2. Duda jak to Duda, podąża własnymi ścieżkami, wciąż pokazując, że kłamczuch z niego i słaby polityk. Ostatnio zadeklarował publicznie gotowość do uczestnictwa w programie Nuclear Sharing. Ponoć już o tym rozmawiał z Waszyngtonem. Ponoć. Jednak John Kirby, rzecznik amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa, nie przypomina sobie, by rozmowy w tej sprawie się toczyły.

3. Nie byłabym sobą, gdybym nie wytknęła Dudzie kolejnej wpadki. Prezydent Iranu zginął w katastrofie lotniczej, tłumy jego rodaków świętują na ulicach, ciesząc się, że mają z głowy „rzeźnika z Teheranu”, a Duda? Składa szczere kondolencje, stawia na jednej szali tego zbrodniarza z ofiarami katastrofy smoleńskiej i  „ze szczególnym zrozumieniem łączy się z bliskimi ofiar i narodem irańskim w modlitwie i żalu”.

4. Prezes znalazł sposób, jak wspomóc finansowo kampanię do Brukseli swoich kandydatów. Polecił partyjnym kolegom i koleżankom, by wsparli kumpli kwotą minimum 10 tys. zł. W szeregach PiS aż się zagotowało, ale cóż mają robić, biedaczkowie.

5. Polska jest śmietniskiem Europy, wiadomo to od dawna. Śmieci płyną do nas z każdej strony i wreszcie, pod naciskiem mediów, PiS zostało zmuszone do stworzenia listy „bomb ekologicznych”. No i jest ta lista, tyle tylko, że nikt nie raczy nas poinformować, co się na niej znajduje. Wydawało się, że tylko w interesie PiS jest ukrywanie tego typu informacji, ale mamy już od 5 miesięcy nowy rząd i wciąż to lista tabu. Ktoś mi wytłumaczy, dlaczego teraz, gdy już zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie, wciąż jest ona przed nami ukrywana?

6. Donald Tusk zaprasza Polaków na marsz 4 czerwca, w obronie demokracji. Niby fajnie. Niby ma to sens, ale szkoda, że ta rocznica wszystkich nas, zamyka się w obrębie jednej partii. Politycy Nowej Lewicy i Trzeciej Drogi mają swoje plany na ten dzień i raczej nie ma na nich co liczyć. A jakby to było pięknie, gdyby obchody tak ważnej rocznicy były świętowane razem przez całą koalicję i ich elektorat.

7. I na koniec coś optymistycznego. Właśnie Komisja Etyki Poselskiej ukarała Kaczyńskiego i Macierewicza. Prezes podpadł za rzucenie do jednego z protestujących aktywistów podczas miesięcznicy smoleńskiej, „Do kogo, ty gówniarzu, per ty mówisz, co? Zasrany gnoju!”, a Macierewicz dostał naganę za udział w szarpaninie pod Sejmem. To było wtedy, gdy strzelił Kamińskiego z liścia. Jak widać, minął czas świętych krów.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »